SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

  • home
Kochani, Natasha Bedingfield - Unwritten, jako idealna puenta wczorajszego wpisu " Czyścimy się". Tłumaczenie poniżej




Jestem niespisana, nie odczytasz moich myśli, jestem nieodnaleziona
Właśnie zaczynam, długopis w mojej dłoni, koniec niezaplanowany

Wpatrując się w pustą kartkę przed tobą
Otwórz brudne okno
Pozwól słońcu rzucić światło na słowa, których nie mogłeś odnaleźć

Sięgasz czegoś dalekiego od ciebie
Jest tak blisko, że prawie tego zasmakowałeś
Pozbądź się zahamowań
Poczuj deszcz na swojej skórze
Nikt nie poczuje tego za ciebie
Tylko ty możesz wpuścić to do środka
Nikt za ciebie, nikt za ciebie
Nie będzie mówił twoimi ustami
Obmyj się w słowach niewypowiedzianych
Z szeroko otwartymi ramionami żyj swoim życiem
To dziś zaczynasz swoją książkę
Reszta jest wciąż niespisana

Łamię tradycje, czasami moje starania przekraczają szablony
Zostaliśmy stworzeni, by się nie mylić, ale ja nie potrafię tak żyć

Wpatrując się w pustą stronę przed tobą
Otwórz brudne okno
Pozwól słońcu rzucić światło na słowa, których nie mogłeś odnaleźć

Sięgasz czegoś dalekiego od ciebie
Jest tak blisko, że prawie tego zasmakowałeś
Pozbądź się zahamowań
Poczuj deszcz na swojej skórze
Nikt nie zrobi tego za ciebie
Tylko ty możesz zaprosić to do środka
Nikt za ciebie, nikt za ciebie
Nie będzie mówił twoimi ustami
Obmyj się w słowach niewypowiedzianych
Z szeroko otwartymi ramionami żyj swoim życiem
To dziś zaczynasz swoją książkę

Reszta jest wciąż niespisana

Wpatrując się w pustą stronę przed tobą
Otwórz brudne okno
Pozwól słońcu rzucić światło na słowa, których nie mogłeś odnaleźć

Sięgasz czegoś dalekiego od ciebie
Jest tak blisko, że prawie tego zasmakowałeś
Pozbądź się zahamowań
Poczuj deszcz na swojej skórze
Nikt nie zrobi tego za ciebie
Tylko ty możesz zaprosić to do środka
Nikt za ciebie, nikt za ciebie
Nie będzie mówił twoimi ustami
Obmyj się w słowach niewypowiedzianych
Z szeroko otwartymi ramionami żyj swoim życiem
To dziś zaczynasz swoją książkę

Reszta jest wciąż niespisana
Reszta jest wciąż niespisana
Reszta jest wciąż niespisana


 
0
Share

Nie jest istotne, co było kiedyś. Zignoruj to i stwórz na nowo siebie i swoje reakcje w oparciu o to, co przychodzi ci naturalnie.

Tak zakończyłam ostatni wpis. Dzisiaj czyszczenia ciąg dalszy.


Co to znaczy stworzyć siebie na nowo? Pytacie. Trudne to jest, więc poprę to przykładami.

Idziesz ulicą do autobusu, lub jedziesz autem do pracy. W tej chwili zaczyna przypominać Ci się wszystko, co jest związane z trasą, którą już tak dobrze znasz. I to jest właśnie ten moment, w którym masz przestać myśleć, przestać przewijać taśmę na temat dotarcia do autobusu, czy pracy. Zatrzymaj się, jeżeli pomoże Ci to powstrzymać myślenie. Zacznij tworzyć tą drogę na nowo, nie odtwarzaj jej w głowie, lecz bądź jej twórcą. Przeszłość i przyszłość nie ma znaczenia.  Jest tylko tu i teraz.  Tej drogi wcześniej nie było i jeszcze jej nie ma. Ty ją właśnie w tej chwili tworzysz. Rozglądnij się, zobacz co Cię otacza. Zobacz wschodzące słońce, poczuj jego ciepło na twarzy, poczuj wiatr we włosach. Naturalnie zachwyć się tą chwilką, bo za sekundę już będzie przeszłością. Nie snuj na jej temat myśli tylko poczuj żywioły.

Możesz również zrobić parę innych rzeczy, (które przy okazji są bardzo przydatnymi  ćwiczeniami mózgu). Pomogą Ci one doświadczyć bycia tu teraz. Odkryjesz stare sytuacje na nowo – dzięki uczuciom jakie Ci będą towarzyszyć. Wstań z łóżka drugą stroną, umyj zęby i zjedz śniadanie drugą ręką, ubierz się w innej kolejności. Wyjdź wcześniej, zmień  drogę, numer autobusu, zmień stację radiową, zdejmij słuchawki lub je włóż. Zegarek zamień miejscami z bransoletką, pierścionek z obrączką. Zauważysz wtedy co to znaczy pozostać w chwili obecnej, zanurzyć się w niej, i zobaczysz również, że to wyśmienita zabawa.

Możesz również podążać tą samą drogą, bądź tylko w niej obecny, bądź tu i teraz.

Robisz przelewy? Płacisz za coś? Automatycznie zaczynasz odtwarzać taśmę? Opamiętaj się, przestań myśleć. Stwórz na nowo tą sytuację. Uraduj się – przyjdzie więcej lub zasmuć się – przyjdzie mniej, ale nie wkręcaj się w myślenie o wcześniejszych opłatach. Przypuśćmy, ze budzisz się w nocy lub rano i zamiast odwrócić się na bok i spać dalej, zaczynasz dumać na temat kasy. Zastanów się czy w tej konkretnej sytuacji to myślenie coś zmieni? Oprócz tego, że masz dwie godziny z głowy.

Szef zlecił Ci jakąś pracę? To samo, bądź tu i teraz. Stwórz siebie na nowo poprzez ten projekt.

Masz zdanie na jakiś temat? Zastanów się czy ono faktycznie jest Twoje. Czy może powielasz jakiś komunał pokoleniowy lub teorię kolegi, koleżanki kompletnie nie spójną z tobą. Jeżeli tak, to twórz siebie na nowo.

Podsumowując: cokolwiek robisz rób najlepiej jak potrafisz. Nie zakładaj niczego z góry i kieruj się uczuciami (to jest Twoja natura). Bądź tu teraz i twórz na nowo daną sytuację, choćby tylko posługując się tymi trzema zasadami, a zobaczysz co się zmieni.

Bo po co nam powielenie sytuacji, która już się zdarzyła? Zgodzę się, że ziemniaki odsmażone są pyszne, ale całe życie na śniadanie, obiad i kolację pyry smażone? Największy fan tej potrawy podda się po paru latach. A ludzie tak przeżywają całe życie.

Twórzcie siebie na nowo, to cel  życia, bo cały czas ewoluujecie i nic nie jest takie jakie było. Życie to ciągły niekończący się proces tworzenia.

Dzięki Wielkie za przeczytanie.

4
Share


Pytacie o to jak się „oczyszczać”?

Hm, metod jest wiele, należy wybrać taką, jaka Wam najbardziej pasuje.

Porównam „oczyszczanie” do ablucji. Jeden wybierze wannę gorącej wody, drugi dosypie do niej wonnych olejków, trzeci wsypie soli, czwarty wypełni wannę zimną wodą i potraktuje kąpiel jako zaprawę do morsowania, piąty zamiast kąpieli w wannie weźmie prysznic. Użyjecie ulubionego płynu, żelu, mydła. Narzędziem będzie gąbka, myjka albo szczotka jednocześnie masująca ciało. Ktoś pozapala świeczki, puści muzykę, ktoś położy kompres na oczy. Ktoś umyje się w trzy minuty, a ktoś inny zrobi z tego godzinny rytuał. Każdy zrobi to tak jak chce. Będziecie kierowali się w tym przypadku uczuciami - miłością własną. Intuicyjnie wybierzecie wersję, która sprawi wam najwięcej frajdy.

W życiu tak samo powinniśmy się kierować miłością. Niestety, gdy znajdujemy się w jakiejś sytuacji nasz umysł szuka w pamięci podobnej chwili, byśmy mogli zareagować. Sięgamy do gotowych szablonów, zamiast być w tej sytuacji i stworzyć ją na nowo. Czyli być tu i teraz.

Nasze życie to tworzenie. A wygląda to tak jak byśmy je odtwarzali.

Twoja reakcja na daną sytuację nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, tylko z tym, jak ją postrzegasz we wcześniejszych doświadczeniach swoich lub innych ludzi. Tworzymy myśli na temat teraźniejszości zamiast w niej być. A myśli na dany temat, to nie to samo co uczucia związane z nim. To tylko wyobrażenia o tym co powinieneś odczuwać.

Ktoś by powiedział, że zareagowaliśmy normalnie. Tak, ale normalnie nie znaczy naturalnie. Naturalnie nam przychodzi miłość. Zauważcie, że wolimy ludzi, którzy zachowują się naturalnie, a nie normalnie. Używamy tych wyrazów zamiennie, a leżą ona na skrajnych końcach skali.

Nie jest istotne co było kiedyś. Zignoruj to i stwórz na nowo siebie i swoje reakcje w oparciu o to co przychodzi ci naturalnie.

To jest jeden z wielu sposobów na oczyszczanie i tworzenie siebie na nowo, tak jak wybór kąpieli, który przychodzi nam naturalnie.

Dzięki Wielkie za przeczytanie.
0
Share


Moje córki wróciły ze szkoły. Martyna dość szybko wyartykułowała problem. Jagodzie zajęło to około godziny. Najpierw pierwsza obarczała winą nauczycielkę godzinę później robiła to druga (tylko płeć winowajcy uległa zmianie). Najpierw pierwsza (35 kilo) siedziała mi na kolanach smarkając i chlipiąc w rękach, potem druga (60 kilo). Z pierwszą jeszcze oddech miałam równy z drugą trochę mniej.

Ponieważ nie jest to pierwsza rozmowa tego typu z moimi dziećmi, wiec najpierw standardowo słyszę: „czy my nie możemy mieć normalnej matki?”, lub też „która matka tak rozmawia ze swoimi dziećmi?” albo „czy tym razem jak normalni ludzie możemy zwalić winę na kogoś innego?” ????...wiem, że nie ma jak obrobić dupę bliźniemu, obwinić go za wszystkie nasze kataklizmy, sport świetny tylko konsekwencje trzeba będzie ponieść, a ponieważ proces znam coraz lepiej to mnie się to po prostu nie opłaca.

Powtarzałam zatem: Kamuflujecie się ze swoimi różnymi emocjami i kiedy ktoś uderzy w czuły punkt automatycznie się bronicie bojąc się, że zostaniecie zdemaskowane. Problem nie tkwi w nauczycielu czy nauczycielce. To czy oni zachowują się poprawnie, czy też nie, to dzisiaj nie nasza sprawa, oni mają swoją odpowiedzialność. Są natomiast waszym lustrem. Tak jak wy jesteście lustrami dla nich. Wskazują wam na jakiś problem, który tkwi w was. Uderzyli w strunę, która poruszyła tkwiącą w was obawę, lęk, niepokój, strach, żal, złość, wstyd etc.

Was interesuje, po co wam się ta sytuacja zdarzyła?
Co powoduje u was taką frustracje?
Co poruszyła ta osoba, jaką emocję?
Gdybyście były na jej/jego miejscu to, co to by był za powód, który nim/nią kierował by kreować takie właśnie zachowanie?
Czy komuś służy wasza złość, a jak tak to komu?

I tak pytaniami pomocniczymi schodzimy coraz głębiej i głębiej, i od powierzchownego „bo mnie denerwuje” okazuje się, że na przykład: domagamy się akceptacji innych, bo nasze poczucie wartości leży i kwiczy. Czyli temat na teraz: praca nad własną wartością czyli tak naprawdę miłością do siebie, akceptacją, zasługiwaniem itp.

Przejmujemy odpowiedzialność za ową sytuację (oczywiście ja również, gdyż was wychowuję i cegiełkę bądź czterdzieści pozwoliłam sobie włożyć) oczyszczamy ją w piętnaście minut i babcia zdrowa lub tkwicie w złości pijąc truciznę i czekacie aż oponent umrze. Wybór rozwiązania należy do was, tylko w przypadku wskazania bramki numer II życzę powodzenia.

Słyszałam gdzieś taką opowieść. Słonie w cyrku hodowane są od małego z łańcuchem na nodze i w miarę jak rosną ten łańcuch może spokojnie zastąpić linka, bowiem zwierzęta są przyzwyczajone (latami sprawdziły to wielokrotnie), że łańcuch je trzyma. Kiedyś w cyrku wybuchł pożar i wspomniane słonie spłonęły żywcem. Nie ruszyły się z miejsca pomimo tego, że trzymała je tylko linka.

Ten przykład jest bardzo obrazowy. Jak wiele razy tkwiliśmy lub dalej tkwimy na takiej lince własnych schematów lub jak kto woli przekonań czy wzorców, myśląc, że to łańcuch, którego nie da się zerwać.

Cierpimy bo ktoś kiedyś nam zrobił przykrość, nosimy żal w sobie z powodu przekonań społecznych, religijnych, kulturowych, pałamy chęcią zemsty bo coś, ktoś, gdzieś, nam, im, wam.

Tylko, że zapytam jeszcze raz: czy komuś to służy? Czy w ten sposób możesz komuś pomóc, a jak tak to komu? Czy twojej rodzinie, dzieciom, partnerowi, partnerce pomaga fakt, że sam siebie chcesz karać? I co na to twoje ciało?

Jeżeli na pierwsze trzy pytania odpowiedź zaczyna się na literkę „n”, to wybacz sobie i odpuść, a jak sam nie dajesz rady i potrzebujesz pomocy to zadzwoń do mnie.

Dzięki Wielkie za przeczytanie.
0
Share


Zapraszam w poniedziałek 27.10.2014 o godzinie 18.00 do Klubu Kultury we Wróblowicach na ulicę Niewodniczańskiego 74.

Będziemy rozmawiać o tym: jak zrealizować w życiu siebie i swoje, a nie cudze marzenia.
Wstęp Wolny - Przybywajcie
0
Share

Byłam w piątek na ślubie, ale nie takim zwykłym. Był to ślub prawosławny mojej koleżanki Karoliny, z którą śpiewam razem w chórze. Wszyscy członkowie chóru zostali na niego zaproszeni w charakterze gości i oczywiście mieliśmy później młodej parze śpiewać.

Zacznijmy od tego, że ślub odbył się w piątek o 15 godzinie. Czad nie? Cerkiew mieści się na ulicy Szpitalnej 24. Stoi w szeregu kamienic i tylko złota kopułka na wejściem zwraca uwagę przechodniów.

Gdy weszłam na piętro (już na schodach zauważając odmienność świątyni) oczom moim ukazał się duży przestronny pokój, którego ściany zdobiły obrazy a podłogę pokrywały dywany. Pomieszczenie zaskoczyło mnie, gdyż nie spodziewałam się tak babcino – domowo - ciepłej atmosfery. Przestronność pomieszczenia podkreślał brak ławek czy krzeseł na środku. Tylko kilka sztuk tkwiło gdzie niegdzie pod ścianami.

Gdy goście się zebrali, ceremonia się zaczęła. Moi drodzy, naprawdę jestem do dzisiaj pod ogromnym wrażeniem. To był spektakl, który odbywał się pomiędzy Batiuszką (ros. ojczulek), młodymi i chórem. Nie było żadnych padnij, powstań, klęknij, śpiewaj, deklamuj, nie było tacy na pieniądze. Flesze błyskały wszędzie i z każdej strony i nikomu to nie przeszkadzało. Msza trwałą godzinę. Dech zapierał idealny synchron pomiędzy chórem śpiewającym całą mszę a prowadzącym ją księdzem. Pomiędzy tym wszystkim były świece, korony nad głowami, okrążanie sali.

Najbardziej wzruszający i romantyczny był moment na zakończenie mszy, kiedy młodzi stoją do siebie twarzami szeptając czule obietnice i wyznania. Nie na forum przysięgi miłosne i deklaracje, tylko cicho do siebie. Piękne.

Gdy ślub się skończył małżonkowie zeszli na dół, gdzie w podworcu odbierali życzenia i prezenty, a my przez ten czas śpiewaliśmy im piosenki miłosne i to po hebrajsku ha, ha. I wyszło pięknie.
Dzięki murom kamienicy mieliśmy świetną akustykę i to był jeden z naszych lepszych koncertów. Karolina z przyczyn oczywistych nie mogła wziąć udziału w śpiewaniu, ale dołączyła do nas jej mama.
 







Tak, to był naprawdę świetny ślub. Dzięki Wielkie za zaproszenie.
Profesjonalne zdjęcia pod tym linkiem
http://iwaszko.blogspot.com/2014/10/slub-prawosawny-w-krakowie-slub-w-cerkwi.html

Dzięki Wielkie za przeczytanie.
2
Share
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Zapraszam na nowego bloga!

Zapraszam na nowego bloga!

Obserwuj mnie

  • youtube
  • facebook
  • twitter
  • instagram

POLECAM

  • KURS NOWA GRUPA 9,10.01.2021
  • Relaksacja w Grocie Solnej w Krakowie
  • TERMINY WYJAZDÓW DO ŻELAZKA W 2021

Popularne posty

  • Szanuj swoje słowo
    Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...
  • Niespodzianka dla Was
  • Tydzień z naturą w Żelazku 5.08 - 12.08.2020
    Kochani, zapraszam na tygodniowy wyjazd do Żelazka już w Sierpniu 2020  Będziemy spacerować po lesie, medytować w przeróżnych miejsc...
  • Żelazko covidówka 06.2020 za nami :)
    I kolejne Żelazko za nami, cudowni i wspaniali uczestnicy, niepowtarzalni gospodarze oraz natura, która nas po prostu kocha, zresztą zobacz...
  • Żelazko 11.06 - 14.06.2020 - minęło...
    Parostatkiem w piękny rejs wyruszyła doskonała ekipa :-) Dzięki wielkie :-) Kochani kolejny wyjazd do Żelazka jest  ...
  • Pragnienie bez pragnienia
    Jak tu czegoś pragnąć, tylko w proces ufając? Bez kontroli ? Bez ciągłego sprawdzania, czy i jak się zrealizuje? Odpowiedź na to pytani...
  • Pozwól rzeczom płynąć
    Jest pora posiłku, siedzę przy stole i kolega pyta czy może się dosiąść, odpowiadam, że oczywiście. Pyta czy pozostałe krzesła są wolne, bo...
  • Zasada lustra
    Świat to lustro, tak mówią, no to zobaczmy. Wyobraź sobie, że wchodzisz do gabinetu luster. W każdym ze zwierciadeł zobaczysz swoje zwi...
  • Jak motyle...
    Obserwowałam ostatnio motyle. Lato jest, a ja je lubię. W tym celu nawet lawendę i butleję posadziłam, żeby więcej ich było, gdyż/albowiem/...
  • Lustro jeszcze raz....
    Temat lustra wraca (poczytasz też o tym TUTAJ ),  więc postanowiłam krótkim przykładem oraz wierszem własnym się posłużyć ;-) Wyobraź s...

Archiwum bloga

  • ▼  2020 (27)
    • ▼  sierpnia (2)
      • Szanuj swoje słowo
      • Jak motyle...
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2019 (35)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2018 (45)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2017 (51)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (53)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (6)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2015 (56)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2014 (48)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecany post

Szanuj swoje słowo

Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...

O mnie

Jeżeli czujesz się:
Zestresowany? Zmęczony? Nieszczęśliwy? Znudzony swoim życiem? Doświadczasz chorób? Czy bywasz niezadowolony z relacji z bliskimi?

Jeśli tak, to Zapraszam:
Do czytania i komentowania artykułów, do kontaktu (tel. 666 019 377), oglądania mojego kanału na YouTube 

Na indywidualne spotkania rozwojowe,
Na kursy rozwoju osobistego,
Na kursy wyjazdowe tygodniowe na Podlasie,
Na kursy weekendowe z naturą do miejsca z duszą czyli Żelazka koło Ogrodzieńca,
Na relaksację do Groty Solnej Halit, start zawsze we wtorki o 20.00

Pomogę Ci osiągnąć:
Szczęście – odnajdziesz przyczynę wszystkich trudnych sytuacji, które Cię spotykają oraz znajdziesz drogę do ich rozwiązania,
Zdrowie – zrozumiesz z jakiego powodu każda choroba zaczyna się najpierw w głowie,
Bogactwo – znajdziesz genezę problemów finansowych przyciągniesz obfitości.

@szczesciezdrowieibogactwo

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © 2019 SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

Created with by Beauty Templates | Distributed by Gooyaabi Templates