SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

Temat lustra wraca (poczytasz też o tym TUTAJ), więc postanowiłam krótkim przykładem oraz wierszem własnym się posłużyć ;-)

Wyobraź sobie, że jesteś falą przybijającą do brzegu, a brzeg to lustro. 

Brzegiem są wszyscy ludzie, sytuacje, zdarzenia, pejzaże, słowem wszystko, co na swojej drodze spotykasz. Świat to jedno wieeelkie lustro.

Brzeg odbija falę bez jakiejkolwiek urazy (jego zadanie jest proste) pomimo, iż fala przybija do niego czasem spokojna, a czasem wzburzona.

Brzeg po odbiciu fali zostaje zarośnięty lub skalisty, piaszczysty lub kamienisty, nasłoneczniony lub zacieniony, taki jaki był, taki jest, odbił coś co nie było jego i został brzegiem... po prostu i tyle ...

...niech odczyta to ten, komu dane - Kybalion

A tera poezja :-)

Fala do brzegu przybija, 

a następnie się od niego odbija. 

Brzeg nie ma pretensji do fali, 

że w niego fala wali.

Fala znowu nic nie winna, 

że taka płynna.

Każdy swoją rolę ma 

i już wszystko gra.

Taką rymowankę sobie stworzyłam, 

bo do dziecięcych czasów się wróciłam,
haha no ja pierdzielę :-)

Dzięki wielkie za czytanie 

Zachęcam do ćwiczeń KLIK

Najgorszy zwrot świata, według mnie oczywiście, więc może nie wygrał konkursu, ale zapewne w czołówce się znajdzie, jeżeli ktoś kiedyś taki konkurs stworzy oczywiście...,

no więc najgorszy tekst, który kiedyś usłyszałeś i który możesz komuś zaserwować to: a nie mówiłem!!!???

Przetłumaczony na polski w przypadku, gdy go serwujesz komuś znaczy: odbieram ci możliwość doświadczania, nic nie rozumiesz, nic nie znaczysz, ja wiem lepiej, ty nie masz pojęcia o niczym, tuman jesteś itd.,

natomiast usłyszany od kogoś znaczy: nie ma sensu próbować, inni wiedzą lepiej, jestem nieudacznikiem, jak zwykle mi nie wychodzi, jestem do niczego, niczego nie osiągnę w tym życiu, jestem ofiarą losu, wszystko przeciw mnie, wiatr mi zawsze w oczy wieje, inni to mają szczęście itd.

A nie mówiłem mówiony do dziecka, odbiera mu wiarę w siebie,

mówiony do kobiety, odbiera jej kobiecość,

mówiony do mężczyzny, ucina mu jaja czyli odbiera mu męskość.

Jeżeli mówisz tak do kogoś lub słyszysz to od kogoś to oznacza, że przede wszystkim ze sobą tak rozmawiasz, a to jest smutne, bo to znaczy, że bardzo w siebie nie wierzysz i ciągle o coś do siebie pretensje masz.

Sam odbierasz sobie prawo do bycia sobą, a po co, przecież właśnie, jesteś taki jaki jesteś, jesteś tym kim jesteś.






Dzięki wielkie za czytanie

Serdecznie zachęcam do ćwiczeń KLIK i na wyjazd KLIK

Wszystkie narzędzia działają, pod jednym warunkiem, że ich używasz!!!

Drzewo samo się nie zetnie, piła leżąca obok niego, nic nie da. 

Włosy same się nie obetną i leżące w pobliżu nożyczki sprawy nie ułatwią. 

Jedzenie samo się nie zje, a ciało samo się nie umyje.

Wykupiona dieta, karta na fitnes, karnet na basen.... nie użyte, no cóż...

Każde urządzenie wymagające zasilania lepiej zadziała, gdy do prądu je podłączysz...tak?

Po prostu, bez twojego zaangażowania nic się nie wydarzy, bez ciebie to tylko sterta przydasi - czyli kiedyś się przyda - obecnych w każdym domu.

To samo dotyczy ćwiczeń medytacyjnych - nie używane do kolekcji przydasi ochoczo dołączą.

Więc nie płacz, że coś nie działa, tylko rusz tyłek i użyj narzędzia i gwarantuje ci, że zadziała, bo to fizyka jest, nie magia :-)

Dzięki wielkie za czytanie.

Narzędzie nr 1 KLIK i narzędzie nr 2 KLIK - po wykupieniu UŻYJ!!!