Świat to lustro, tak mówią, no to zobaczmy.
Wyobraź sobie, że wchodzisz do gabinetu luster. W każdym ze zwierciadeł zobaczysz swoje zwielokrotnione odbicie.
Jeżeli uśmiechniesz się, w lustrze zobaczysz swój uśmiech, jeżeli zmarszczysz się, w lustrze zobaczysz swoją zmarszczoną twarz, jeżeli krzykniesz zobaczysz swoją wykrzywioną twarz i niemy krzyk, jeżeli się zaśmiejesz tym razem zobaczysz swoją uśmiechniętą kopię i bezgłośny śmiech, jeżeli będziesz mówił, zobaczysz ruszające się usta ale dźwięku nie będzie, za każdym razem będzie tylko wizja, bez fonii.
To bardzo istotne, gdyż nieme odbicie, to twój wewnętrzny dialog, który czasem jest krzykiem, czasem rozpaczą, rzadziej niestety śmiechem i zabawą. Szamotasz się sam ze sobą, zawsze.
Lustra odbijają Ci to co sam ze sobą mielisz i mielisz, z tego powodu tak wkurzasz się na innych, bo tak naprawdę wkurzasz się na siebie.
Istota rzeczy jest w tym, że dopiero gdy wejdziesz pomiędzy lustra to zaczyna się dziać. Inicjujesz zdarzenia i sytuacje. Bez ciebie nic się nie odbywa.

No i patrz, faktycznie, dobrze mówią, świat to jednak lustro.
Chodzi o to, że myślisz, że coś Cie spotyka, a to na odwrót jest, to Ty zaczynasz zabawę, przed lustrem stając i to na nią odpowiedź przychodzi, bo to wszystko wibracją jest, którą na obraz możesz zamienić.
A na to już narzędzia są, wystarczy je poznać, a następnie ich używać i będzie łatwiej.
Zapraszam do ćwiczeń
KLIK, na kursy, na wyjazdy
KLIK
Dzięki wielkie za czytanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz