SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

  • home
Wyobraź sobie lub przypomnij, jak jedziesz autem, a przed tobą jedzie ciężarówka. Nie widzisz drogi przed nią, bo pojazd całą Ci ją zasłania. 

Masz dwa wyjścia wsiekać się lub spokojnie jechać za nią dalej. Gdy spokojnie poczekasz - przecież to też uczestnik ruchu, który nie jest wcale gorszy od ciebie, który może ma rodzinę, którą utrzymuje właśnie dzięki tej pracy i świętuje te same święta lub niedziele co i ty - okaże się, że ciężarówka po paru kilometrach skręci lub stworzy Ci dogodne warunki do wyprzedzenia.

Jeżeli jednak zaczniesz się wsiekać, złorzeczyć, to może okazać się, że podczas niekoniecznie właściwego manewru wyprzedzania, natrafisz na drugą naczepę, którą pojazd ciągnie za sobą, a o której nie miałeś pojęcia, bo w furii nie zauważyłeś oznaczeń na przyczepie. Kontynuując, dochodzi do ciebie w trakcie manewru, który właśnie rozpocząłeś, że masz za mało miejsca, by go dokończyć. Dajesz po hamulcach, zanim uderzysz w auto na przeciw jadące i z wyprzedzania nici.

Tak właśnie w naszym życiu jest. Wszystkie przeciwności losu, to takie ciężarówki na drodze - czasami z dwoma naczepami. Możesz się wściekać ale możesz też spokojnie poczekać i poobserwować (użyć narzędzi, jeżeli je masz), bowiem sytuacja ulegnie zmianie dopiero wówczas, kiedy się uspokoisz.
 
W złości, w furii umyka Ci wiele istotnych rzeczy, a w spokoju możesz zobaczyć nowe możliwości. Więc następnym razem zamiast się wściekać - zwolnij, poobserwuj, pomyśl.

Zrozumiesz wówczas, że nie jesteś najważniejszy, a jednocześnie jesteś istotną częścią czegoś większego i że wszystko jest potrzebne, bo zobacz - zapewne ktoś na ten towar czeka, bo dzięki niemu ma wikt i opierunek, bowiem jest właścicielem sklepu i może finalnie, część owego ładunku zanosisz do domu, gdyż akurat w tym sklepie się zaopatrujesz i ów produkt ląduje, na twoim talerzu, w tobie, a przecież jesteś tym, o czym myślisz, tym co jesz itd., więc hm... warto to przemyśleć, tak myślę....

Dzięki wielkie za czytanie.

Kochani, Darek Emanowicz stworzył fantastyczną platformę. W sklepie w poszczególnych panelach znajdziesz ogrom ćwiczeń i wiedzy. Serdecznie zachęcam Cię, byś z tej mądrości skorzystał, ja ją stosuję i gorąco polecam - KLIK.
0
Share
Nie ważne, kim byłeś, co zrobiłeś, z kim się pokłóciłeś, kto zrobił Ci przykrość, nie ważne jakie rodowe klątwy na tobie ciążą, nie ważne jaka karma za tobą się wlecze. 

Najważniejsze jest to, że teraz masz szansę podjąć właściwą decyzję. 

Nie ważna jest przeszłość i jej traumy, ważne byś dzisiaj spojrzał na swoje życie i tym razem poszedł we właściwym kierunku czyli takim, które będzie wolne od strachu, złości i cierpienia.

W tym momencie twoja decyzja kształtuje twoje jutro.

Wyobraź sobie, że jesteś gospodarzem swojego ogrodu. Pragniesz raju i cieszy Cię możliwość tworzenia, więc sadzisz drzewa i krzewy, tworzysz nowe odmiany szczepiąc jedne drugimi. Obserwujesz jak nowo stworzony przez ciebie rodzaj wzrasta, a stary czasami umiera lub przestaje dawać owoce. Często zdarza się też tak, że nowe odmiany są silniejsze i dają smaczniejsze owoce o bogatszym smaku.

Tak więc, nie podejmuj dzisiaj decyzji, która już nie ma szans smacznych owoców wydać. Podejmij taką decyzje, która nową odmianę stworzy, która będzie wzrastać wsparta twoją wewnętrzną spójnością, wypełniona akceptacją, zrozumieniem, zaciekawieniem, która otworzy cię na nowe możliwości.

Pielęgnuj swój raj, jesteś przecież jego jedynym gospodarzem. 

Dzięki Wielkie za czytanie


Zapraszam do ćwiczeń KLIK
 
0
Share

Po prostu nie opłaca Ci się być niedobrym dla samego siebie. To się nie kalkuluje, nie jest logiczne, nie jest ekonomiczne, nikomu nie służy, powoduje zaburzenia metabolizmu i zmarszczki.

Cokolwiek do kogoś mówisz, najpierw ty sam to słyszysz. Twoje ciało reaguje na informację, którą przekazujesz: a to śmiechem, a to strachem, a to złością, a to żalem, a to zazdrością. Zanim przekaz dotrze do kogoś, najpierw dociera do ciebie. Cały w nim jesteś, prawda?

A to powoduje szereg dokonań w twoim ciele, idących albo w kierunku destrukcji albo wzrostu. A skoro jesteś najważniejszą osobą w swoim życiu, to dobrze by było byś wzrastał, czyli dbał o siebie, szanował siebie czyli szanował swoje ciało, nie tylko dbając o właściwy posiłek, ale również o to, co do siebie gadasz, jak do siebie gadasz, co myślisz o kimś lub o sobie, ponieważ pamiętaj: najpierw wszystko trafia do ciebie!

By dbać o siebie właściwie, musisz pamiętać o każdym elemencie układanki i ciała pomijać nie powinieneś. 

Chcę Ci powiedzieć, że cała zabawa polega na tym, by najpierw "ukochoć siebie" - jak mówi pewien uroczy góral, by szanować siebie. 

Masz w sobie wszystkie potencjały. Jesteś jak obraz z puzzli. Pozwól sobie zrozumieć wszystkie puzzle, zaakceptować wszystkie kawałki układanki, zwłaszcza te które Ci się nie podobają! 

Zaakceptuj fakt, że twoje ciało jest świątynią, takie jakie jest. Dbaj o nie i zaspokajaj wszystkie jego potrzeby!


Jesteś trójcą, jesteś cudem: Ciałem, Umysłem i Duchem i tylko tak, kompletną kompozycję tworzysz.


Dzięki wielkie za czytanie.


Zapraszam do ćwiczeń KLIK

0
Share

Życie to wielka przygoda. Słyszałeś to już kiedyś? Pewnie nie raz. A coś z tym zrobiłeś?

A gdyby tak, naprawdę popatrzeć na życie jak na WIEEEELKĄ przygodę?

Gdyby na każdą przeciwność w życiu popatrzeć jak na przygodę?

Gdyby na to co Ci dzisiaj przeszkadza, popatrzeć jak na wielką przygodę?

Gdyby na niewygody, których doświadczasz, popatrzeć jak na wielką przygodę?

Gdyby na swoje słabości popatrzeć jak na wielką przygodę?

Gdyby na swoich wrogów popatrzeć jak na wielką przygodę?

Gdyby wreszcie na każde gdyby, popatrzeć jak na wielką przygodę?

Gdy zmienisz zasady, życie stanie się wielką przygodą, stanie się odkrywaniem, doświadczaniem, zaskoczeniem, wdzięcznością, radością, wzruszeniem.

Gdy zmienisz reguły wszystkie niskie wibracje zostaną, bo nie chodzi o to, by zostać świętym, one tylko zamienią się w przygodę - ty zmianą swojego podejścia, w wielką przygodę je zamienisz.

Aby zmienić zasady musisz zmienić powiązane z daną sytuacją wzorce myślowe i nabudować w ich miejsce nowe.

Jak to zrobić? Już mówię/piszę, podążaj za mną w ćwiczeniu:

wyobraź sobie, że się standardowo złościsz, smucisz, czujesz zazdrość, frustrację, żal, niskie poczucie wartości, chorujesz itd, wyobraź to sobie - ja poczekam...

Już? Ok, jednak teraz, zamiast standardowego zachowania, dorzuć nowy element, no może dwa, po pierwsze powiedz do siebie: doświadczam złości, zamiast złoszczę się, doświadczam smutku zamiast smucę się, doświadczam zazdrości zamiast czuję zazdrość, doświadczam frustracji zamiast jestem sfrustrowany, doświadczam niskiego poczucia wartości zamiast mam niskie poczucie wartości, doświadczam choroby zamiast choruje itp.

Mów tak do siebie, dorzucając doświadczam do problemu, który Cię obecnie dotyczy, możesz śmiało parę razy powtórzyć tą kwestie, możesz powiedzieć ją po cichu, możesz powiedzieć ją głośno, możesz ją wykrzyczeć lub nawet wypłakać jeżeli emocje się pokażą, zaufaj sobie i rób to tak jak cię intuicja poprowadzi - ja poczekam....

Już? I co czujesz różnicę w mocy problemu, gdy doświadczam dorzucisz? Czujesz utratę jego rangi? Czujesz, że to chwilowe doświadczenie, a nie wyrok? Czujesz, że ty masz kontrolę nad nim, a nie on nad tobą?

Ok, to idźmy dalej, po drugie gdy problem stracił ważność, popatrz na niego jak na przygodę, możesz wyobrazić sobie, że ten problem na wycieczce życia cię doświadcza. Wyobraź sobie jak na niego patrzysz w nieznanych Ci okolicznościach, gdzie wszystko jest nowe i nieustalone? Patrz na niego z ciekawością dziecka, obserwuj co się wydarzy - ja poczekam....

I co? Jak ci poszło? Jaką moc miał problem zanim zacząłeś czytać, a jaką ma teraz? Kto jest panem sytuacji? Czy w nowych okolicznościach skupiłeś się może na kompletnie abstrakcyjnym rozwiązaniu - bo tak dzieci patrzą, dla nich niemożliwe nie istnieje? Czyżby naprawdę niemożliwe przestało istnieć? Czy można jeszcze nazwać problem problemem?

Sekret polega na tym, by zmienić percepcję, więc jeżeli zrobiłeś to ćwiczenie, to przyjmij moje gratulacje :), bo to wielka zmiana w twoim myśleniu, nawet nie masz pojęcia jak wielka...

Jeżeli pomogło Ci to ćwiczenie, rób je tak często, jak często będziesz potrzebował, w którymś momencie - trening czyni mistrza - automatycznie skupisz się na rozwiązaniu, każda przeszkoda będzie nowym ciekawym doświadczeniem, nową przygodą, nowymi możliwościami, a nie kulą u nogi.

Dzięki wielkie za czytanie


0
Share
Nie ma na świecie nikogo, kto może Cię skrzywdzić, oprócz ciebie samego, wiesz o tym? Serio możesz to zrobić tylko Ty. 

Powiesz, że zwariowałam. Ha, ha, może tak, a może nie. Wyjaśnię Ci moje stanowisko poniżej, a Ty podejmij decyzję, ok?

Jest taka zasada Tolteków: "nie bierz niczego do siebie".

Mówi ona o tym, że nie masz pojęcia co autor miał na myśli i postrzegasz informacje, które otrzymujesz patrząc przez swój pryzmat doskonałości, bądź niedoskonałości.

Wyobraźmy sobie, że dochodzi do Ciebie info, że ktoś Cię obgaduje. Poczujesz ból lub urazę tylko wówczas, gdy przyjmiesz te słowa/informację do siebie czyli kiedy zaczniesz się tym przejmować.

Jeżeli nadasz tej informacji znaczenie to zaczniesz o niej rozmyślać, denerwować się, dyskutować ze znajomymi. Spadnie Ci nastrój, dobry humor szlag trafi, i pewnie wybuchnie nie mająca nic wspólnego z plotką awantura, ale gdzieś emocje będą musiały znaleźć ujście.

Więc zastanów się czy podejmując decyzję, że dotyczy mnie ta sytuacja, krzywdzisz się sam, czy robi to ktoś?

Jest też kolejna zasada Tolteków: "nie zakładaj niczego z góry".

Mówi ona o tym, że robisz pewne założenia i przyjmujesz, że wszyscy wedle nich mają żyć. Zakładasz, że wszyscy widzą życie, tak jak ty je widzisz (jakże ogromną pychą się kierując).

A tak przecież nie jest, bo znowu nie masz pojęcia, co autor miał na myśli. 

I znowu jeżeli założysz, że prawdą jest to co Ci doniesiono z przykładu powyżej - to skrzywdzisz się sam, czy uczyni to ktoś?

Więc zanim podejmiesz następnym razem decyzję, może zapytaj po prostu, jak czegoś nie wiesz, bez obawy, że wyjdziesz na głupka, zamiast zakładać coś z góry, a następnie brać coś do siebie.

I co zwariowałam, czy nie? Jesteś jedyną istota na świecie, która może Cię skrzywdzić czy nie? Jaka jest twoja decyzja?

Dzięki Wielkie za czytanie.

NAGRANIE
0
Share
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Zapraszam na nowego bloga!

Zapraszam na nowego bloga!

Obserwuj mnie

  • youtube
  • facebook
  • twitter
  • instagram

POLECAM

  • KURS NOWA GRUPA 9,10.01.2021
  • Relaksacja w Grocie Solnej w Krakowie
  • TERMINY WYJAZDÓW DO ŻELAZKA W 2021

Popularne posty

  • Szanuj swoje słowo
    Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...
  • Niespodzianka dla Was
  • Tydzień z naturą w Żelazku 5.08 - 12.08.2020
    Kochani, zapraszam na tygodniowy wyjazd do Żelazka już w Sierpniu 2020  Będziemy spacerować po lesie, medytować w przeróżnych miejsc...
  • Żelazko covidówka 06.2020 za nami :)
    I kolejne Żelazko za nami, cudowni i wspaniali uczestnicy, niepowtarzalni gospodarze oraz natura, która nas po prostu kocha, zresztą zobacz...
  • Żelazko 11.06 - 14.06.2020 - minęło...
    Parostatkiem w piękny rejs wyruszyła doskonała ekipa :-) Dzięki wielkie :-) Kochani kolejny wyjazd do Żelazka jest  ...
  • Pragnienie bez pragnienia
    Jak tu czegoś pragnąć, tylko w proces ufając? Bez kontroli ? Bez ciągłego sprawdzania, czy i jak się zrealizuje? Odpowiedź na to pytani...
  • Pozwól rzeczom płynąć
    Jest pora posiłku, siedzę przy stole i kolega pyta czy może się dosiąść, odpowiadam, że oczywiście. Pyta czy pozostałe krzesła są wolne, bo...
  • Zasada lustra
    Świat to lustro, tak mówią, no to zobaczmy. Wyobraź sobie, że wchodzisz do gabinetu luster. W każdym ze zwierciadeł zobaczysz swoje zwi...
  • Jak motyle...
    Obserwowałam ostatnio motyle. Lato jest, a ja je lubię. W tym celu nawet lawendę i butleję posadziłam, żeby więcej ich było, gdyż/albowiem/...
  • Lustro jeszcze raz....
    Temat lustra wraca (poczytasz też o tym TUTAJ ),  więc postanowiłam krótkim przykładem oraz wierszem własnym się posłużyć ;-) Wyobraź s...

Archiwum bloga

  • ►  2020 (27)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2019 (35)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ▼  2018 (45)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (5)
    • ▼  stycznia (5)
      • Wytrwaj, wytrzymaj, znajdź w sobie siłę...
      • Dzisiaj jest twoja kolejna szansa!
      • Ukochoj siebie!!!
      • A gdyby tak....
      • Jaka jest Twoja decyzja?
  • ►  2017 (51)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (53)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (6)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2015 (56)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2014 (48)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecany post

Szanuj swoje słowo

Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...

O mnie

Jeżeli czujesz się:
Zestresowany? Zmęczony? Nieszczęśliwy? Znudzony swoim życiem? Doświadczasz chorób? Czy bywasz niezadowolony z relacji z bliskimi?

Jeśli tak, to Zapraszam:
Do czytania i komentowania artykułów, do kontaktu (tel. 666 019 377), oglądania mojego kanału na YouTube 

Na indywidualne spotkania rozwojowe,
Na kursy rozwoju osobistego,
Na kursy wyjazdowe tygodniowe na Podlasie,
Na kursy weekendowe z naturą do miejsca z duszą czyli Żelazka koło Ogrodzieńca,
Na relaksację do Groty Solnej Halit, start zawsze we wtorki o 20.00

Pomogę Ci osiągnąć:
Szczęście – odnajdziesz przyczynę wszystkich trudnych sytuacji, które Cię spotykają oraz znajdziesz drogę do ich rozwiązania,
Zdrowie – zrozumiesz z jakiego powodu każda choroba zaczyna się najpierw w głowie,
Bogactwo – znajdziesz genezę problemów finansowych przyciągniesz obfitości.

@szczesciezdrowieibogactwo

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © 2019 SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

Created with by Beauty Templates | Distributed by Gooyaabi Templates