Surykatki dominujące w stadzie tak długo maltretują samice, które chcą się również rozmnażać, aż te poronią, a gdy jakimś cudem jednak młode przyjdzie na świat, niezwłocznie zostaje zabite.
Lwy, by wyciąć konkurencję, zabijają młode zaraz po przegonieniu lub zagryzieniu poprzedniego samca, a nierzadko również zabijają samice wprowadzając na ich miejsce swoje.
No można powiedzieć okrutne, ale inaczej nie przetrwają, taka selekcja naturalna, która jest również jednym z nadrzędnych praw - prawem silniejszego zwana.
I między ludźmi jest dokładnie tak samo. Tak długo ktoś jest u władzy dopóki na jego drodze nie znajdzie się silniejszy.
Nie zawsze jesteś w stanie to dostrzec, bo przeważnie oceniasz jakieś zdarzenie ze swojej tylko perspektywy i nie patrzysz szerzej.
A mówimy tu o ponad 150 miliardach galaktyk, w każdej z nich jest ponad 150 miliardów gwiazd, a każda gwiazda to potencjalna cywilizacja i to jeszcze nie jest koniec.
Więc, gdy popatrzysz globalnie, to jesteś tylko małym pyłkiem w skali wszechświata mającego swój własny ład, myśl i porządek.
I to co Ci się subiektywnie nie podoba, często ma znaczenie w skali wszechświata oraz odwrotnie, czasami to co Ci się dla Ciebie wydaje dobre, kompletnie nie jest zgodne ze znaczeniem wszechświata.
Na przykład, nadrzędnym znaczeniem dla wszechświata jest życie i gdy czemuś innemu nadajesz większe znaczenie, gdy masz przekonanie, że postradasz życie kiedy: stracisz pracę, stracisz auto czy dom lub cokolwiek innego, wówczas właśnie występujesz przeciw nadrzędnym znaczeniom.
A gdy występujesz przeciw nim, maszyna Cię zmieli.
Mówisz wówczas, że świat się na mnie uwziął, że ja to mam pecha, że mnie to zawsze wiatr w oczy.
A to nie tak.
Wyobraź sobie, wszechświat jako wielki zegar z mnóstwem kół i kółek zębatych. Mechanizm zegara kręci się nieustannie od miliardów lat.
Zębatki zachodzą na siebie i jeżeli wejdziesz w rytm to będziesz mógł płynnie przeskakiwać ze stopnia na stopień i coraz wyżej będziesz się wspinał.
Jeżeli natomiast stracisz równowagę lub wypadniesz z cyklu, wówczas wpadniesz pomiędzy zębatki i po Tobie.
I teraz uwaga to jest bardzo ważny moment, myślisz, że mechanizm się zatrzyma z Twojego powodu? Myślisz, że wszechświat cokolwiek zauważy?
Absolutnie nie, potoczy się dalej. I nie dlatego, że się na Ciebie uwziął, tylko dlatego że jesteś jednym fotonem światła z googloplexu* jego części.
Możesz się do niego oczywiście przyłączyć, pod warunkiem, że będziesz postępował w swoim życiu zgodnie z jego prawami.
Prawa wszechświata są bardzo zbieżne z Twoją wewnętrzną istotą, natomiast kompletnie odbiegają od ego.
Jeżeli zatem chcesz płynąć przez życie jak profesjonalny surfer na fali,
czekaj na swój moment, ufaj sobie absolutnie, wierz w siebie, w to co robisz i rób to najlepiej jak potrafisz, wówczas wejdziesz we właściwy rytm, a mechanizm wszechświata wyniesie Cię w oczekiwane przez Ciebie miejsce.
Będzie to zapłata za zrozumienie procesu i wdzięczność, którą wypełnione jest Twoje serce.
Tak zwane porażki uważnie rozważ natomiast, bo to ostrzeżenie, a nie porażka jest, to lekcja Twoja, doświadczeniem zwana jest.
Nikt się na Ciebie nie uwziął, to tylko znak, że gdzieś siebie zdradziłeś i z tego powodu wpadłeś między tryby.
To informacja dla Ciebie jest, że czas byś powrócił na właściwą ścieżkę i przestał płacić za swoją nonszalancję ciągłym maglem między werkiem maszyny.
Dzięki Wielkie za przeczytanie
* goooglopex KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz