Pamiętasz o czym mówi prawo przyciągania lub prawo siewu i zbioru? Pamiętasz o tym, że myśl jest energią?
Zauważ więc, że to o czym myślisz, musi zamanifestować się w Twoim życiu. Innym słowy mówiąc swoimi rozważaniami "na sucho" przyciągasz konkretne wydarzenia w Swoim życiu.
Po co? Właśnie po to, aby zdać egzamin praktyczny.
Do egzaminu możesz podchodzić wiele razy, lecz za każdym kolejnym razem musisz ponieść koszty. Dodatkowe lekcje, dodatkowo zorganizowany czas, opłaty, zorganizowanie opieki do dzieci jeżeli takie posiadasz, zwolnienie z pracy itd.
No każdy indywidualny zestaw wydatków posiada.
A wszystko odbywa się w jednym celu, zrozumienia.
Uwaga podaje przykład.
Część pierwsza, egzamin teoretyczny.
Pewnego dnia budzisz się i orientujesz się, że ciągle o coś się obawiasz i martwisz, a to o pracę, a to partnera, a to o dzieci, a to czy zdążysz tam gdzie masz zdążyć, a czy auto będzie sprawne, a czy buty Cię nie obetrą, a czy święta się udadzą, a czy deszcz będzie padał, a to, a siamnto ... :-(
Przez większość swojego życia jesteś permanentnie czymś zmartwiony.
Zaczynasz przyglądać się tematowi bliżej, od kiedy tak jest, gdzie był początek, co go spowodowało, dzwonisz do jednej, drugiej, trzeciej, dziesiątej osoby. Upewniasz się, że nie zwariowałeś.
Postanawiasz, że zmieniasz swoje zachowanie, bo to Ci nie służy. Od dzisiaj przestajesz się martwić - I WŁAŚNIE ZDAŁEŚ TEORIĘ, BRAWO TY!
Teraz czas na część drugą - egzamin praktyczny.
Konsekwencją Twoich rozważań w życiu Twym zauważysz sytuacje, które stworzą Ci możliwość, byś mógł po staremu na nie zareagować, czyli martwieniem się. Występować zaczną one wręcz lawinowo, w jednym tylko celu: abyś mógł zdać jazdę, abyś tym razem zareagował na nie zgodnie ze swoim nowym postanowieniem. Możesz do egzaminu podchodzić tak długo jak chcesz, pamiętaj tylko o kosztach. Podchwytliwe sytuacje będą występowały dopóki się sprawdzisz. Wówczas zdasz jazdę.
Jeżeli będziesz konsekwentny i zdeterminowany i przynajmniej przez 7 dni pod rząd (tyle mózg potrzebuje na stworzenie nowego śladu myślowego) wytrwasz w nowych reakcjach. Stary nawyk przykryjesz nowym i nie będziesz musiał więcej brać udziału w schemacie o nazwie "martwienie się". I WŁAŚNIE ZDAŁEŚ EGZAMIN PRAKTYCZNY, BRAWO TY!
Proste i trudne zarazem, bo jak mówią na mieście: przyzwyczajenie to druga natura człowieka, ale dokonanie zmian jest jak najbardziej możliwe.
Proces zdrowienia zawsze wygląda tak samo, więc nie należy wpadać w panikę gdy wydaje się nam, że nieszczęścia chodzą parami i wszystko się na nas uwzięło, tylko trzeba spokojnie zastanowić się co jest w nas gotowego do zrozumienia i stworzenia na nowo, a następnie przystąpić do testów oraz zdać praktykę.
Dzięki Wielkie za przeczytanie
Kochani zapraszam serdecznie na kurs rozwojowy, nowa grupa w Warszawie 29,30 kwiecień - KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz