Akceptować swoją rzeczywistość taką jaka ona jest, bez pretensji.
Otworzyć się na zmiany, tańczyć ze światem, kochać w pełni ale jednocześnie wiedzieć, że wszystko jest nietrwałe, korzystać z chwili, być...
Czy to wogóle jest możliwe?
Jeżeli chociaż raz udało Ci się tego doświadczyć, to odpowiedź brzmi: tak, jest to możliwe.
Jeżeli przypomnisz sobie jak się wówczas czułeś, to doświadczysz po raz kolejny.
Jeżeli przeniesiesz na codzienne czynności to odczucie, to odnajdziesz w nich siebie na nowo.

To co stworzyłeś do teraz, nigdzie nie pójdzie, ale to co zaczniesz budować gdy spojrzysz z zachwytem na kolejny dzień, stworzy inną przyszłość, a jednocześnie przeszłość złagodnieje.
Gdy będziesz patrzył z empatią na swoje odbicie w lustrze, zobaczysz harmonię dookoła ciebie, zobaczysz delikatność i ulotność zdarzeń, odkryjesz smak w zwykłych codziennych czynnościach...,
mhm... tak, wszystko to możesz, przecież to twój świat.
Dzięki wielkie za czytanie.
Zapraszam do
SUBSKRYPCJI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz