SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

  • home
WszechŚwiat to energia.

Ty, to zagęszczona energia, około 7 tysięcy kwadrylionów atomów.

Energia ta potrzebuje uzupełniania i uwaga: masz możliwość korzystania z niewyczerpalnych źródeł zasilania, ale niestety korzystasz z innych.

Każdy pomysł w Twojej głowie to zagęszczona energia, by żył potrzebuje doładowania, które podąża za uwagą na niego zwróconą.

Im bardziej krzyczysz, płaczesz, narzekasz, tym więcej uwagi z otoczenia w Twoim kierunku płynie, a to znaczy, że dostajesz więcej energii.

Każdy znalazł swoją dojną krowę i wykorzystuje ją, by żyć.

Jeden choruje, drugi w biedzie żyje, trzeci męża lub żonę takiego a takiego ma, kolejny ofiarą, a inny katem jest.  

Dzięki tym znaczeniom masz coś do powiedzenia, czujesz się ważny, czujesz, że masz sens istnienia, czujesz, że coś znaczysz, czujesz, że masz kontrolę.

Ilu ludzi tyle pomysłów na siebie i pozyskanie uwagi/energii innych.

Taki ogólny wampiryzm, by przy życiu się utrzymać.

I teraz tak czysto technicznie - wiedząc jak - można w jednej chwili zmienić wszystkie znaczenia - energii tylko trzeba dać czas na zsynchronizowanie - ale barierą jest Twój umysł, który, kompletnie nie ma pomysłu na nowe pozyskanie uwagi/energii w nowej rzeczywistości.

Wyobraź Sobie, iż Twoje wszystkie bolączki od tak zniknęły i okazuje się, że nikt nie pyta, bo nie ma o co, Ty nie masz o czym rozmawiać, nie masz czym się pochwalić, na co narzekać.

Twoja głowa szaleje, cała tożsamość się rozpada, pojawiają się co rusz znaki zapytania, odzywają się niezliczone wątpliwości: już mnie nie lubią, obrazili się na mnie, nie interesuje nikogo.

Strach i nabudowane na nim poczucie wartości, wyrzuty sumienia, rozterki, obawy, żale, w Twoim umyśle nabiorą takiej siły, że w najlepszym razie w ekspresowym tempie, wrócisz do starego życia.

Chęć bycia ważnym, wyjątkowym, chęć istnienia wiecznie, pozostawienia czegoś po sobie, to wszytko krzyk o uwagę czyli energie.

Jeżeli rozumiesz o czym piszę, to rozumiesz, że wszystkie odpowiedzi są w Tobie, rozumiesz że na zewnątrz niczego nie znajdziesz i rozumiesz też, że zewnętrze jest odbiciem Twojego wnętrza.

Zatem zacznij odkrywać Swoje wnętrze, czerpać z niewyczerpalnych źródeł, ułuda znaczeń nabudowanych latami spadnie, milczenie i słuchanie zastąpi mowę, a doświadczanie zastąpi przeżywanie.

A jeżeli coś po sobie zostawisz, to będzie to konsekwencją, a nie celem, będzie dzieleniem się, a nie braniem.

Dzięki wielkie za czytanie.

Zapraszam serdecznie do ŻELAZKA oraz gorąco polecam SUBSKRYPCJĘ.


0
Share
Jak tu czegoś pragnąć, tylko w proces ufając? Bez kontroli ? Bez ciągłego sprawdzania, czy i jak się zrealizuje?

Odpowiedź na to pytanie w sieciowych fast foodach jest.

Jak podjeżdżasz autkiem pod głośniczek i zamawiasz jedzenie, to potem podjeżdżasz autkiem pod okienko, gdzie ów zamówiony towar na Ciebie czeka, tak?

Nie zaglądasz do środka, jak jest robiony, z czego się składa, nie stoisz nad kucharzem, nie wkładasz mu nosa do garów, nie warzysz, nie analizujesz, nie obserwujesz czy coś rośnie pod mikroskopem, po prostu ufasz, że to co zamówiłeś - otrzymasz i już, tak?

W tej sytuacji twój spokój i zaufanie, powoduje, że pragnienie otrzymane jest natychmiast.

Jeżeli natomiast wyjdziesz z autka i wejdziesz do środka, by roztrząsać, dociekać, zgłębiać, mierzyć, pouczać, kontrolować to, to czego pragniesz otrzymasz za trzy dni lub wcale, a jeżeli będziesz zbyt upierdliwy, to jedyne z czym wyjdziesz, to odbicie czyjejś pięści na Twojej twarzy, tak?

Sam rozumiesz, w tej drugiej sytuacji wibracje, które ślesz, odpowiedni plon przyniosą.

Podsumowując: wszystkie odpowiedzi są w Tobie, WszechŚwiat, którym jesteś jest jak dżin, spełnia każde Twoje życzenie, bez ograniczeń, bowiem korzysta ze źródła wszelkiej możliwości.

Ty jedynie Sobie zaufaj, że otrzymasz to czego pragniesz, a jak się to realizować będzie? Niechaj Cię to nie interesuje.

Dzięki wielkie za czytanie.

Kochani zapisy do Żelazka TUTAJ

Kochani serdecznie polecam ĆWICZENIA i  SUBSKRYBCJĘ 
2
Share
Przeszłość i przyszłość żyje tylko w twojej głowie, to co było i co będzie, dzieje się tylko w twoim umyśle.

Przeszłość jest martwa, przyszłości jeszcze nie ma, więc po co Ci ten stres?

Zdarzeń przeszłych już nie ma, fizycznie nawet nie istnieją miejsca w których coś się wydarzyło!

Kamienice zostały zburzone, place zabudowane, pola przekształcone w fabryki lub blokowiska.

Ludzie z którymi wiążesz jakieś zdarzenie również się zmienili, niektórzy przekształcili swoje płcie, a kolejni odeszli, czasami tak dawno, że nawet kości w proch zdążyły się obrócić, a ty możesz o tym nic nie wiedzieć i ciągle o nich myśląc do życia ich przywołujesz.

Przyszłości natomiast jeszcze nie ma, a ty cały w strachu o nią żyjesz.

Jak dom zbuduje, gdzie działkę znajdę, czy przyłącze gazu będzie miała, skąd pieniądze wezmę, jak syna spłodzę, czy nasionka kupię do zasadzenia drzewa, a jak zasadzę drzewo, to czy piorun go nie trafi?

Mamy tutaj tylko kilka oddechów, wykorzystaj je najlepiej jak potrafisz, baw się najlepiej jak potrafisz, żyj teraz, bez żalu przeszłości i bez strachu o jutro, bo jedno już nie istnieje, a drugiego  jeszcze nie ma.

Żyj obecną chwilą, ciesz się nią lub złość, śmiej się lub płacz, masz narzędzia za pomocą których możesz się wypowiadać, a Twój wyjątkowy talent jest jednym z tych narzędzi i bardzo Ci w tym pomoże :-)


Dzięki wielkie za czytanie.

Chcesz siebie poznać, to przybywaj na KURS - zainwestuj w siebie :-)

Zapraszam na stronę z ćwiczeniami KLIK - zainwestuj w siebie :-)
0
Share
Jesteś ofiarą.

Systemy mówią Ci, że nic od ciebie nie zleży, że musisz zasłużyć, że cierpienie jest szlachetne, że poświęcenie się jest wzniosłe, że bieda jest cnotą (na temat biedy kiedyś pisałam też TUTAJ ), że uwarunkowany jesteś dziedzicznie, że geny, że karma i wiele innych.

A po mojemu, każdy z nas jest twórcą.

Każdy z nas jest indywidualny, każdy z nas ma pełny pakiet do stworzenia w swoim życiu wszystkiego czego pragnie - wesoła "Historia z morałem" do przeczytania TUTAJ.

Pytanie, czego pragniesz?

Jeden pragnie spokoju, a inny awantury, jeden szczęścia, a inny cierpienia, kolejny zdrowia, a jeszcze ktoś bez choroby żyć nie umie, bogactwa też kilku pragnie, ale i amatorów biedy sporo naokoło.

Dla każdego coś innego, dla każdego wedle życzeń jego i nie zmienia to faktu, że to jest twój wybór, że nadal jesteś twórcą, a nie ofiarą zrządzenia losu, "złej" energii, mściwych ludzi, czarów itd.

Nie ma tu miejsca, by pisać dokładnie o twojej budowie, od tego są kursy, ale jeżeli jesteś spójny co do tego, że wszystko jest energią, a twoje pierwsze ciało jest energetyczne właśnie, to logicznie do sprawy podchodząc, myśląc - zagęszczasz atomy i tak powstają molekuły, a te gdy się zagęszczą stworzą materię.

Stworzą to, o czym myślisz, po prostu.

Czyli jeżeli nie pasuje Ci rzeczywistość w której żyjesz to zmień myślenie i poczekaj cierpliwie na nową materię, bowiem energia potrzebuje czasu, by się zsynchronizować. Starą rzeczywistość przecież kilka lub kilkanaście lat tworzyłeś, więc nie marudź, że nowa nie od razu się tworzy.

Jesteś przyczyną i skutkiem, jesteś scenarzystą, reżyserem, producentem, aktorem i widzem.

Zawsze możesz podjąć decyzję.

Jesteś twórcą, nie ofiarą.

Dzięki wielkie za czytanie

Zapraszam Cię na kurs nowej grupy rozwoju duchowego/osobistego, 7 i 8 grudnia 2019 w Warszawie, na którym będziesz uczyć się siebie, więcej informacji TUTAJ.

Zapraszam również do wykupienia ćwiczeń, które wprowadzą w twoje życie pożądane zmiany, jeżeli oczywiście będziesz je stosował KLIK.
0
Share
Nie ważne jacy byli twoi rodzice, może nie miałeś ich wcale. Wybacz sobie oraz im, i wyobraź sobie jakich opiekunów chciałbyś mieć, a następnie tak się wobec siebie zachowuj.

Bądź sam dla siebie troskliwym rodzicem.

Bo tu tylko o Ciebie idzie, to w siebie masz uwierzyć bezwarunkowo i siebie masz bezwarunkowo pokochać.

Gdy zdradzasz siebie robiąc coś wbrew sobie, to tak jak byś do tej małej dziewczynki lub małego chłopczyka mówił: dobra później, dobra potem, jakoś to będzie, nie dam rady, może kiedyś, naprawdę, to jest dla mnie ważniejsze, znasz to?

Wyobraź sobie małego ciebie, to małe dziecko stojące obok, ze smutną miną z wyrazem zawodu w oczach, słuchające kolejnej wymówki dużego ciebie, że znowu coś lub ktoś jest ważniejszy niż on - NIŻ TY!!!

Zamiast żyć, zamiast w końcu wstać z martwych, kolejny raz umarłeś.

Doskonale rozumiem, jak trudna jest droga do przebudzenia, i jak życie w nowych okolicznościach przeraża, ale to Ty jesteś przyczyną i skutkiem, i tylko Ty masz moc, by siebie zbawić.

Zawsze możesz podjąć inną decyzję, zawsze możesz przytulić dzieciaka lub wziąć go za rękę i pójść z nim. Uwierzyć bezwarunkowo jemu - Sobie.

Zadbaj o siebie, przecież wybór do Ciebie należy.


Dzięki wielkie za czytanie

Jeżeli pragniesz się obudzić, to zapraszam Cię na kurs nowej grupy już w grudniowy weekend 7,8. 12.2019 do Warszawy, informacje TUTAJ 

Zapraszam serdecznie na platformę z ćwiczeniami KLIK
0
Share

Kolejny fantastyczny weekend z naturą w Żelazku za nami. 


Ten zaczęliśmy w czwartek mroźnym wieczornym ogniskiem i parę godzin później poranną piątkową medytacją o 7.30 i -3 na termometrze, ale za to w pełnym pełnym słońcu, a skończyliśmy niedzielnym słonecznym +17.



Dni wypełnione były ćwiczeniami, rozmowami i ogromną dozą humoru, śmiechu i lekkości - choć tematy ciężkie - zderzenie się ze sobą na tak wielu przestrzeniach: temperatury, pracy z końmi, a następnie jazdy na nich, pustynne i wysokościowe doświadczenia, i wiele wiele innych. Słowem cudowna grupa, która do swoich weryfikacji tak radośnie podchodziła w tak wyjątkowy sposób i jednocześnie tak bardzo wzajemnie się wspierająca, po prostu coś pięknego!

KOCHANI!!! Serdeczne! Wielkie! Ogromne! Dzięki! za możliwość bycia z Wami!



 

Kolejny termin to 27 luty do 1 marzec 2020 
- wyjątkowa data taka, raz na cztery lata.

 

Chętnych zapraszam do kontaktu :-)
 




0
Share

 
Co jest prawdą, a co fałszem, kto mówi prawdę, a kto kłamie? Czy istnieje prawda i czy istnieje kłamstwo? Czyja prawda jest prawdziwa?

Dużo pytań, wiele niewiadomych, jak to jest?

Czy gruszka na pigwie czy pigwowcu jest prawdą, półprawdą, fałszem czy kłamstwem?

Według mojej prawdy, wygląda to tak.

Każdy z nas ma swoje zdanie na każdy temat, na każdą sytuację. Wynika to z wychowania, z doświadczenia. TUTAJ też o tym poczytasz.

Ktoś mówi o czymś, na przykład o gruszce i jest przekonany, że dla niego jest to prawda, ktoś słucha tego i nie zgadza się, bowiem filtruje usłyszane słowa poprzez swoje przekonania i doświadczenia i dla niego jego prawda wygląda zupełnie inaczej choć temat - gruszka - pozornie jest taki sam.

Jeżeli jeden nie dopyta, a drugi nie wyjaśni co kto ma na myśli, efektem będzie nieporozumienie lub obraza albo oskarżenie o manipulację, kłamstwo, a w lepszym przypadku o fałsz.

A może przecież być tak, że ktoś w życiu na oczy gruszki nie widział i dla niego takie zjawisko jak gruszka na pigwie czy pigwowcu będzie prawdą, a dla kogoś kto "wie", że gruszki na gruszy rosną, powyższa informacja będzie oczywistym kłamstwem.

A z kolejnej strony czy owoc potocznie gruszką zwany, z uwagi na swój kształt tylko na jednym drzewie może rosnąć? I na którym drzewie był pierwszy? I czy to już manipulacja jest?

I znowu jeżeli weźniemy do siebie, to co usłyszymy, zamiast dopytać i wyjaśnić swoje stanowiska,  wówczas no cóż: obraza, osądy, wyroki itd.

Podsumowując: prawd i kłamstw jest tyle, ile istnień!!!

Każdy z nas ma INNE myślenie, na KAŻDY temat, zatem absurdem i czystym szaleństwem jest myśleć, że rozumiemy kogoś, a ktoś będzie rozumiał nas, lub kogokolwiek.

A więc, nie zakładaj niczego z góry tylko wytłumacz jak najlepiej potrafisz - nie myśl, że ktoś się domyśli - i dopytaj, jak czegoś nie rozumiesz - zamiast wszystkowiedzącego udawać i nie spać po nocach, tonąc w domysłach - czasami latami, co autor miał na myśli.

Dzięki wielkie za czytanie.

Kochani wyjazd do Żelazka TUTAJ, a sklep z ćwiczeniami TUTAJ.
0
Share



Kochani dzisiaj przypominam wpis, który ponad dwa lata temu napisałam :-) 

Zapraszam Was do lektury serdecznie: 

NAJWSPANIALSZY ZWIĄZEK JAKI MOŻESZ MIEĆ..CZ I 

Dzięki wielkie za czytanie
0
Share
Kochani, zapraszam na ostatni w tym roku wyjazd medytacyjno - rozwojowy do Żelazka.

Jeżeli jest jeszcze ktoś, kto chciałby dołączyć na jesienną edycję weekendu z naturą to bardzo proszę o szybciutki kontakt.

Weekend z naturą zaczniemy przyjazdem w czwartek 31go października na kolację i wyjedziemy po obiedzie w niedzielę 3go listopada 2019.

Każdy dzień zaczniemy wcześnie...

Pomedytujemy troszku na w kilku miejscach...

i zakończymy go ogniskiem (jeżeli pogoda pozwoli) lub sauną.










  






Cena 750zł

W cenie mamy: noclegi, 3 posiłki dziennie, sauna, ogniska oraz wszelkie niespodzianki, jedynie dojazd jest na koszt własny. Jeżeli ktoś będzie miał trudności z dojazdem to proszę o kontakt 666019377


Do zobaczenia

Tutaj zobaczysz jak było latem KLIK , a zimą TUTAJ.
0
Share
Drzewa są pięknym przejawem miłości bezwarunkowej. Z pokora przyjmują wszystkie warunki atmosferyczne: i palące słońce i porwisty wiatr i siarczysty mróz i ulewny deszcz. Nie skarżą się, nie narzekają, po prostu są i robią swoje.

Pod drzewami jak i w ich koronie, każdy ptak i każde zwierzę znajdzie dla siebie miejsce, nie każde będzie chciało, ale każde może, drzewo nikogo nie odrzuci.

Drzewa nie jedno widziały, w lasach ktoś kogoś mordował i ktoś z kimś się kochał, a ktoś inny rodził. W żadnym z tych przypadków, drzewo ani jednego wyroku i ani jednego osądu nie wydało. Przyjęło każdą sytuację.

Tak i wszechświat nie osądza, przyjmuje wszystko co się wydarza, nie ocenia czy ktoś jest biały, czy czarny, jakiej jest orientacji, jakich upodobań. Każdy w nim może znaleźć swoje miejsce, nie każdy będzie chciał, ale każdy może.

Tak i nasze ciała, z pokorą przyjmują wszystko, pracują 24h na dobę, w dzień utrzymują wszystkie procesy w gotowości, a w nocy porządkują, regenerują, odnawiają.


Czasami jednak tak jak drzewo, nasze ciało również się złamie. Wiatr zbyt silny i zbyt długo trwający spowoduje, że roślina nie wytrzyma, tak i nasze ciała zbyt długo niewłaściwie traktowane nie dają rady i krzyczą o pomoc za pomocą choroby.

Warto więc zadbać o siebie i czasem powiedzieć do swojego ciała i do siebie: kocham Cię, wybaczam, przepraszam, dzięki wielkie, każdą frazę minimum trzy razy wypowiadając, a maksymalnie ile chcesz, w tą stronę nie przesadzisz, więc śmiało - zadbaj o siebie :)

Dzięki wielkie za czytanie i słuchanie:)

Zapraszam do ćwiczeń, warto KLIK
0
Share

Może słyszałeś ten tekst: aparat Cię kocha lub kamera Cię kocha? Zachwycamy się modelem na zdjęciu lub pejzażem. 

Tymczasem, to nie miejsce lub model jest fotogeniczny, a ktoś kto zdjęcia lub filmy kręci - miłością postrzega to, co w obiektywie widzi :)

Kocha swoją pracę lub hobby i wykonuje ją najlepiej jak potrafi, jeżeli złoży się tak, że i model kocha siebie, to jest już komplet.

Ale pejzaż, miejsce po prostu jest, jest wibracją, więc tu już tylko, po stronie obserwatora cała interpretacja pozostaje.

Kobieta idąca kiedyś do mnie na zabieg, zrobiła zdjęcie klatki schodowej w kamienicy, w której kiedyś mieszkałam, a teraz pracuję. 

Gdy pokazała mi zdjęcia, zachwyciłam się tym co oglądałam i zapytałam gdzie to jest, a ona zapytała: czy sobie żarty z niej robię? Odpowiedziałam jej, że poważnie pytam, gdzie to jest, bo to co widzę jest piękne i dodałam, że to pewnie gdzieś we Włoszech jest? Ona śmiać się zaczęła i mówi, że to moja klatka schodowa i podwórko.

Z niedowierzaniem zaczęłam się przyglądać fotografiom i rzeczywiście pomalutku odnalazłam zbieżność.

Nasze oko to aparat, który z każdym mrugnięciem robi zdjęcie. Co mrugnięcie to fotka ładna lub nie, taka, która nam się podoba lub nie. Zależne jest to od tego, jak i co w danym momencie myślimy.

Gdybyście mogli robić zdjęcia za pomocą mrugnięcia, to zdziwilibyście się pod koniec dnia przeglądając dzienny album, jak postrzegacie świat.

Po przeglądnięciu dziennego albumu, na pewno łatwiej, by wam było zrozumieć z jakiego powodu doświadczacie danych zdarzeń w swoim życiu.

Może warto zatem, zachować się jak turysta i fotografować sobie choć jeden dzień, może na uważność się to doświadczenie przełoży, kto wie...


Dzięki wielkie za czytanie i oglądanie


Zapisy do Żelazka trwają, chętnych zapraszam do kontaktu KLIK

Tutaj natomiast, kupisz ćwiczenia KLIK

2
Share
Kochani, kolejny wyjazd za nami :)




Było cudownie, doskonale i wyjątkowo :)

Fantastyczne istoty, które brały udział w szkoleniu :) 


Cudowne dzieciaki zaopiekowane przez jedyna taką Jagodę, by rodzice spokojnie mogli brać udział w zajęciach :)


Niepowtarzalna Pani Jadzia i Pan Heniu, którzy nam strawę sercem gotowali :)


Pasjonaci Mirka i Alek, dzięki którym na nowo odkryliśmy jazdę konną :)


Wspaniała natura, która po prostu nas kocha i pozwoliła nam doświadczyć siebie w najpiękniejszych barwach i odkryła przed nami cudowne przestrzenie :)




Było pięknie :) 

Dzięki, dzięki, dzięki WIEEEEELKIE Wszystkim !


I do następnego razu,  który odbędzie się w dniach 31.10. do 3.11.2019. 
Relacja z wyjazdu TUTAJ, KLIK

A Zapisy już trwają, na wyjątkowy termin, jedyny taki, 
raz na 4 lata 27.02 do 01.03. 2020 
DZWOŃCIE !
Relacja z wyjazdu w lutym TUTAJ
Dzięki wielkie za czytanie :)
2
Share
Jeżeli kogoś kochasz, to daj mu skrzydła, by latał, daj mu korzenie, by wzrastał i daj mu powód, by został.

Gdzieś to przeczytałam i postanowiłam rozwinąć ten wątek :-)

Dopasować to zdanie można do każdej sytuacji, do swojego partnera czy partnerki, do swoich dzieci, rodziców, pracowników, pracodawcy i przede wszystkim do SIEBIE.

Każdy bardzo by chciał, aby przyszło do nas wszystko co najlepsze, lecz zasada siewu i zbioru brzmi: wprzódy siew, a zbiory potem, nie na odwrót.



Proste i trudne jednocześnie, prawda?

Zatem rozwiń w sobie skrzydła tak mocne, by Cię nigdy nie zawiodły, korzenie zapuść tak, byś stabilnie mógł doświadczać w każdych warunkach i znajdź w sobie powód, by siebie nie zdradzić, by o siebie dbać zawsze, a następnie tak właśnie traktuj każdą napotkaną na swojej drodze istotę :-)

Tego życzę Ci z całego serca :-)

Dzięki wielkie za czytanie :-)

Zapraszam gorąco do inwestycji w siebie KLIK

6
Share
Może już dość wracania w kółko i w kółko do tych samych problemów, może już dość rozdrabniania tematów które wydarzyły się jakiś czas temu, może już dość cofania się z lubością do cierpienia które zakodowałeś w sytuacji takiej lub owakiej, może już dość robienia z siebie króla lub królowej cierpienia?

Może zaczniesz robisz inaczej? 

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu przestaniesz na dobre :-)

Wyobraź sobie, że zrobiłeś sobie kawę i mleko które chciałeś do niej dolać rozlało Ci się na podłogę. Bierzesz więc szmatę i wycierasz podłogę, zbierasz mleko, a z nim włosy, złuszczony naskórek własny oraz współlokatorów, zdechłe mrówki lub inne robaki i wiele, wiele więcej.

Następnie wyobraź sobie, że zamiast iść po nowe mleko, wyciskasz szmatę i mleko zebrane z podłogi dokapujesz do kawy.

A następnie wyobraź sobie jak pijąc kawę, plujesz łoniakami zebranymi z podłogi!

Jesteś najważniejszą osobą w swoim życiu i zasługujesz na wszystko co najlepsze, a pijesz kawę wyciągając z ust kłaki, zamiast dolać nowe mleko.

Tak to właśnie wygląda, jeżeli w swoim życiu wciąż i wciąż czepiasz się tego lub tamtego.

Ja wiem, że czasem zabraknie mleka w lodówce i trzeba będzie pójść po nie do sklepu, rozumiem że sklep może być daleko, ale jak myślisz - zasługujesz na to, by napić się najlepszej kawy?


Zatem, najlepiej jak potrafisz, ciesz się chwilą obecną (poczytasz też o tym TUTAJ), to co było jest martwe - leży na ziemi - i jeżeli chcesz wracać do przeszłości to tylko po to, by mądrość i wnioski z niej wyciągnąć i błędów nie powielać :-)

Dzięki wielkie za czytanie

Serdecznie zachęcam, zainwestuj w siebie KLIK

0
Share
Jesteś wibracją, twoje 7 tysięcy kwadrylionów atomów porusza się daną częstotliwością, dom w którym mieszkasz to również wibrujące atomy, samochód którym się poruszasz to również wibrujące atomy o danej częstotliwości. 

Budynek w którym pracujesz to również wibracja, sklep w którym robisz zakupy również, pokarm który spożywasz, a następnie wydalasz też.

Wszytko naokoło Ciebie i łącznie z tobą jest wibracją, to po prostu zagęszczona energia.

Ty jako wibracja możesz przebywać w innej częstotliwości, możesz jej doświadczać, możesz ją zmieniać, możesz nawet na chwilę się nią stać, ale nie możesz jej mieć, to jest fizycznie nie możliwe.

Dążę do tego, byś mógł uświadomić sobie, że nic do Ciebie nie należy, ale korzystać możesz ze wszystkiego. Pisałam również o tym TUTAJ.

To bardzo wyzwalające, jeżeli dodatkowo uświadomisz sobie, że wszystko nieustannie jest w ruchu i reaguje na siebie wzajemnie.

Ty jesteś inny w każdej sekundzie jak i otaczające cię miejsce, przedmioty i ludzie.

Zupełnie nie właściwym w związku z tym jest postrzeganie czegoś w ten sam sposób, bowiem to coś już dawno tym nie jest.

Chcę Ci powiedzieć, że nie ma potrzeby byś rozpaczliwie czegoś lub kogoś chciał, pożądał, uzależniał się od czegoś lub kogoś, bowiem nie ma takiej fizycznej możliwości, by się to wydarzyło.

Możesz natomiast jako wibracja, dzielić daną przestrzeń, która również jest częstotliwością z inną wibracją - I TO JEST PIĘKNE :-)

Cieszyć się chwilą, którą daje teraz (pisałam o tym TUTAJ ) i bawić się najlepiej jak potrafisz, tak jak ja wczoraj, absolutnie sama na Wawelu - myślisz, że jak często to się zdarza?

Dzięki wielkie za czytanie :-)

Zapraszam gorąco do inwestycji w siebie KLIK :-)

0
Share
Najpiękniejszy czas jest teraz! Jutro tworzysz teraz! A jutro stanie się twoim wczoraj, już pojutrze! :-)

Rozumiesz? Sam tworzysz i przyszłość i przeszłość. 

To wspaniała wiadomość!!! Masz wpływ na swoje życie - tworzysz swoje życie teraz! Pisałam też o tym TUTAJ :-)

Powiesz, że tak nie jest bo: rząd, kościół, mąż, żona, dzieci, teściowa itd...

Oczywiście to wszystko jest, bowiem żyjemy w takich, a nie innych układach, ale sami wszystkie decyzje o takich czy innych konfiguracjach podjęliśmy i zawsze decyzje możemy zmienić. 

I tego właśnie niestety większość nie rozumie.

Nie znaczy to, że musisz jakieś kategoryczne ruchy czy działania wykonywać, możesz zacząć choćby od zmiany postrzegania danego tematu i to już będzie niesamowity wykon!

Gdyż najważniejsza w życiu jest droga do celu i to jak ją przejdziesz, a nie cel sam w sobie.

Zobacz, spotkałeś wielu ludzi w swoim życiu i zauważ, jak wielu już nie ma na twojej ścieżce, a przecież każde spotkanie było święte, bowiem było wówczas teraz! 

Bowiem niosło informację, lekcję, dało Ci szanse, byś po raz kolejny załatwił coś właściwie, byś kolejny raz nie spieprzył tematu, byś mógł przejąć odpowiedzialność.

Byś mógł inną przyszłość swoją, a następnie przeszłość stworzyć.

Pytanie czy to rozumiesz?

Pytanie czy uświadamiasz sobie, że teraz i każdego dnia masz szanse zmienić swoje życie?

Pytanie czy zdajesz sobie sprawę, że nie warto oczekiwać?

Pytanie czy pojmujesz, że teraz nie będzie zaraz, że chwila minie, okazja przepadnie, więc wykorzystać należy każdą możliwość, którą daje TERAZ!!!

A zatem, czy już rozumiesz, z jakiego powodu najpiękniejszy czas jest teraz? :-)

Dzięki wielkie za czytanie :-)

Serdecznie zapraszam do inwestycji w siebie KLIK :-)

0
Share
Kochaj zamiast wychowywać, hm można by powiedzieć, że ten tekst odnosi się do dzieci, ale czy tylko do nich?

Czy tylko dziecko chcesz wychować, czy może również partnera czy partnerkę, podwładnych, ekspedientów, ludzi w korku obok stojących, rodziców, znajomych i obcych ludzi przypadkowo gdzieś spotkanych...

Zastanówmy się, czy swój sposób na życie tylko na dzieci chcesz przerzucić? 

Tak jakoś z doświadczenia i z obserwacji wychodzi mi, że wychowujesz zamiast kochać. Tak jakoś sprytnie, nie wiedzieć kiedy wychowanie równać miłości się zaczęło. W imię miłości wychowujesz?!

A to zupełnie nie tak :-)

Każdy jest wolną istotą, mającą swoją drogę, umówiliśmy się na to, by przez jakiś czas iść obok siebie, więc w ramach swoich nieprzekraczalnych granic, które sam ze sobą ustalasz, zapomnij o takich stwierdzeniach jak:

a nie mówiłem,
rób tak dalej to...,
jak tak dalej będzie to...,

a jak najczęściej:

obserwuj, ale wtrącać się nie chciej,
słuchaj zamiast gadać,
zamiast rady dawać, wysłuchaj do końca,
akceptuj miast oceniać,
osądy zrozumieniem zastąp,
uwolnij, zamiast pętle ciaśniej ściągać,
pozwól doświadczać, bądź wsparciem, zamiast straszyć,
strach w odwagę zamień,
obojętność we współczucie,
pogardę w empatię,
wyższość w pokorę,
wiarę miej w siebie to i w innych ją zobaczysz.

Zamiast wychowywać, kochaj z powodu, że ktoś jest właśnie taki, jaki jest :-)

Dzięki wielkie za czytanie.

Kochani, jeżeli ktoś jest jeszcze chętny na weekend z naturą w lipcu, to szybciutko niechaj się zgłasza KLIK



0
Share
Nic i nikt nie jest dla ciebie gwarantem. Nikt i nic nie zagwarantuje Ci szczęścia, zdrowia i bogactwa. Nikt i nic nie zagwarantuje Ci wyjścia z najtrudniejszej sytuacji, z największego cierpienia, z największej opresji.

Jesteś sam.

Tylko Ty sam możesz wszelkie gwarancje sobie dać. Tylko Ty sam możesz zagwarantować sobie szczęście, zdrowie i bogactwo. Tylko Ty sam możesz wyjść z najtrudniejszej sytuacji, tylko Ty sam możesz wyjść z największego cierpienia, z największej opresji.

Jesteś sam.

Naokoło Ciebie jest wiele drogowskazów, wiele znaków, wiele osób, które pomogą, jeżeli poprosisz, lecz nic za ciebie nie zrobią, nie będą dla ciebie żadnym ubezpieczeniem.

Możesz jedynie podążać wskazaną Ci ścieżką, propozycją, możliwością, która działa dla kogoś, ale ta ścieżka będzie tylko podobna do wskazanej, bowiem to Ty nią będziesz szedł i zostawisz na niej swoje ślady, a czy zadziała ona dla Ciebie? Czy będzie dla Ciebie dobra? O tym zadecydować musisz już sam. 

Bo jesteś sam.

Nikt nie zrozumie twoich trosk, radości, wzruszeń, cierpienia. Możesz w ciszy sam ze sobą je tylko rozważyć. Tak jest najlepiej.

Bo jesteś sam.

Gdy uświadomi Ci się co to znaczy, zrozumiesz również, iż fakt że jesteś sam, to największy dar jaki mogłeś otrzymać. To wolność!

W nieskończonym oceanie możliwości możesz zrobić wszystko sam! Nie uzależniając się od nikogo, będąc WOLNYM! Możesz swoje istnienie, MIŁOŚĆ do siebie wyrazić jak zechcesz!

To możliwość cieszenia się, smucenia, wzruszania, tworzenia, wznoszenia i upadania, wyrażania siebie bez ograniczeń, bez obciążeń, bez poczucia winy, bez wyrzutów sumienia, kochając siebie takim jakim jesteś, gdyż to Ty sam masz w sobie wszystkie potencjały, by tego dokonać :)

I Życzę Ci tego z całego serca, bowiem zasługujesz na wszystko co najlepsze :)
0
Share
A świadomość siedzi, je popcorn i ogląda poprzez twoje oczy świat... :-)

I jest jej kompletnie obojętne jaki jest rodzaj filmu, który ogląda: dramat, komedia, horror, melodramat czy science fiction - przy każdej projekcji po prostu dobrze się bawi.

Scenarzystą, aktorem i reżyserem w każdych z tych filmów jesteś ty.

Tylko ciebie obchodzi wszystko czego doświadczasz, tylko ty jeżeli wejdziesz zbyt mocno w którąś z ról to przeżywasz sytuacje i dopisujesz do nich historie.

I to one właśnie bolą, a nie emocje, które są tylko narzędziem, dzięki którym możesz się wypowiedzieć.

Od momentu, gdy ciało i duch łączą się ze sobą, zaczyna się zabawa, zaczyna się nauka, poprzez którą uczysz się siebie i trwa ten proces nieprzerwanie do ostatniego twojego tchnienia.

Więc może warto rozpocząć tą przygodę jeszcze raz od nowa, od tego momentu, od teraz?

Poznaj swoje ciało, odkryj zmysły, zrozum emocje, ucz się mowy na nowo, odkryj nowe rzeczy i pozwól im być takimi jakimi je odkryjesz, dokończonymi lub nie, w trakcie procesu lub po zakończeniu...

Po prostu wybierz film, nieważne jaki gatunek, jedz popkorn i dobrze się baw :-)

NAGRANIE!

Kochani ostatni moment, by dołączyć do kursu w najbliższy weekend  KLIK

oraz OCZYWIŚCIE zachęcam do ćwiczeń  KLIK
0
Share
Emocja to tylko emocja, tak powinno być, po prostu złość lub radość - proste narzędzie do wyrażenia naszego stanu - koniec. Tymczasem do każdej emocji dobudowanych jest tyle znaczeń, ilu ludzi na planecie.

Gdy przychodzimy na świat, nie wiemy nic. Uczymy się pomału wszystkiego. 

Dziecko najpierw łapie wzrokiem rękę, mija kilka dni i ręka ląduje w buzi, uczy się smaku, faktury, kształtu, za jakiś czas zagryza ją dziąsłem z którego wychodzi ząb i odczuwa przyjemność oraz ulgę, gdy dziąsło podrażnione przez kiełkujący ząb zostało połaskotane piąstką lecz, gdy zagryzie rączkę zbyt mocno to zapłacze, bowiem odczuje ból. 

I tak robi po kolei z każdą emocją, wyraża siebie w danej chwili.

Bo emocje właśnie po to są, to narzędzia ciała, za pomocą których potrafimy się wypowiadać i tym właśnie powinny zostać.

Niestety w miarę dorastania do każdej emocji dodane jest niewłaściwe znaczenie. najpierw - tak jak sami byli nauczeni- dodali je nam rodzice: tego nie wypada, to wstyd, temu będzie przykro, co tamten pomyśli, jak możesz tak mówić, itd, itp, a następnie my sami, w trakcie naszego życia mocno wzbogaciliśmy owe znaczenia i robimy to aż do dzisiaj, podając je dalej innym, jak złośliwego wirusa.

Posługując się powyższym przykładem dziecka; to dzisiaj ulga połączona jest ze wstydem, bo przecież cierpienie uszlachetnia, przyjemność z podrapania dziąsła mogłaby mieć podtekst seksualny, a ból no cóż, mógłby śmiało być scalony z samotnością, cierpieniem, opuszeniem przez bliskich i jednocześnie jest świetną wymówką przed życiem - przecież tak mnie boli!

Aby wrócić do czystych form emocji, należy zdjąć z każdej pierdoły/znaczenia, latami nabudowane na niej.

Czy da się po prostu wyrazić swój nastrój wprost, bez aluzji, manipulacji, wyrzutów sumienia, poczucia winy, wstydu itp ? Oczywiście, że tak :)

Czy to łatwe? Oczywiście, że nie, ale da się to zrobić :)



Korzystaj z każdej emocji, jak z zabawki na wielkim placu zabaw - TUTAJ więcej o tym napisałam -  baw się nią tak długo jak potrzebujesz, a gdy zabawę nią skończysz, zmień na inną zabawkę, natomiast starą odłóż na swoje miejsce, całą i zdrową, by móc pobawić się nią znów, gdy przyjdzie Ci ochota :)






Więcej wiedzy jak to zrobić, znajdziesz na kursach KLIK, na wyjazdach KLIK oraz ćwicząc w domowych warunkach KLIK, wybierz to, co jest najlepsze do Ciebie :) Serdecznie Cię zachęcam :)

Dzięki wielkie za czytanie

0
Share
Wyobraź sobie, że wszechświat to wielki plac zabaw lub wielka piaskownica, a zabawką jest wszystko czego w życiu doświadczasz.

Każda myśl, każda emocja, każde spotkanie, każda rola którą grasz, każda sytuacja, każde zdarzenie - zabawką jest absolutnie W S Z Y S T K O!

Wyobraź sobie, że możesz do woli korzystać z każdej zabawki, ale jak ci się zabawa znudzi, odkładasz zabawkę na swoje miejsce w piaskownicy i idziesz do domu.

Nie chciej jej przez przypadek zabrać ze sobą do domu, gdyż wówczas nikt inny się nią nie pobawi i nikomu innemu nie stworzy ona możliwości do wspaniałej zabawy.

Natomiast podczas zabawy, baw się zabawką najlepiej jak potrafisz, dbaj o nią, nie niszczysz jej, przecież może już jutro lub za parę dni lub za jakiś czas będziesz chciał się nią znowu pobawić, więc dobrze by było, by służyła ci jak najdłużej, gdy wrócisz na plac zabaw.

Gdy idziesz na plac zabaw w sercu masz radość i gotowość do zabawy. Nie biegniesz do piaskownicy, by wylać na ulubioną zabawkę żal dnia poprzedniego lub sytuacji sprzed chwili.

Idziesz tam z radością i ekscytacją, ciekawy nowej przygody..,

hm.., kto wie, może tym razem będą tam jakieś dzieciaki, które dołączą do mnie i stworzymy całkiem ciekawą opowieść, a może tym razem odkryje w piaskownicy jakąś nową zabawkę?

W miarę jak dorastasz odkrywasz coraz to nowsze rejony piaskownicy i nowe zabawki, ale zasady nie zmieniają aż do końca.

Nic do ciebie nie należy, ale korzystać możesz ze wszystkiego.

Bawisz się tak długo zabawką jak chcesz, ale gdy się znudzisz odkładasz ją na miejsce całą, bez złośliwych zadrapań, niech nosi tylko na sobie wspomnienia wspaniałej przygody i zostawiasz ją dla innego dziecka lub dla siebie, bo może kiedyś zechcesz się znów nią pobawić.

Dzięki wielkie za czytanie :)

Kochani w Warszawie 11 i 12 maja 2019 startuje nowa grupa, chętnych zapraszam do kontaktu KLIK,

no i oczywiście gorącą zapraszam do ćwiczeń KLIK.
0
Share

Nie taki tyłek, nie taka klata, to mogłoby być lepsze, to mogłem zrobić lepiej, w sumie to jest super ale to i to można by zmienić.




Ciągle siebie krytykujesz, bazujesz na opinii innych, poddajesz siebie ocenie innych, pozwalasz, by ktoś za ciebie podejmował decyzje, nieustannie próbujesz siebie zmienić, dopasować do ogólnych standardów, to co ktoś powie, jest więcej warte dla ciebie, niż twój wewnętrzny cichy głos.

A czy Ty wiesz, ile zbiegów okoliczności musiało nastąpić od początku istnienia, byś był dokładnie taki, jaki jesteś teraz???

Jesteś już IDEAŁEM! ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami, niedoskonałościami i wzorcami, rysami i plamkami, niskim poczuciem wartości i wiarą w siebie, pychą i pokorą, strachem i odwagą.

To wszystko właśnie, czyni Cię niezwykłym i jedynym takim na 8 miliardów ludzi!

Tylko ty jeden masz takie swoje talenty, znakomite i unikalne, czy się za pomocą nich wypowiesz to już inna kwestia, ale że je masz, jest pewne!



Zatem szanuj siebie takiego jakim jesteś, dbaj  o siebie, bowiem już jesteś niepowtarzalny, wyjątkowy i idealny właśnie taki, jaki jesteś.
To czyni Cię TOBĄ :)



Dzięki wielkie za czytanie :)




Kochani NOWA GRUPA - KRAKÓW - 10 i 11 sierpień 2019, chętnych zapraszam KLIK :)

I oczywiście zapraszam do inwestycji w siebie KLIK 
0
Share
Oglądałeś kiedyś "Toy story" lub "Noc w muzeum"? Ludzie wychodzą, drzwi się zamykają i wszystko zaczyna żyć własnym życiem.

Tak możesz spojrzeć na prawo wibracji. Wszystko jest zagęszczoną energią w ruchu, każda istota, każda rzecz ma swoją częstotliwość, ty również.

Częstotliwości wpływają na siebie, zmieniając się i tworząc nowe potencjały. Tak jak fale na wodzie, krzyżując się tworzą nowe bałwany.

Wstajesz rano z łóżka idziesz do kuchni i nawet nie pomyślisz, że jeszcze chwilę temu, była tu całkiem zasadna rozmowa między herbatą a kawą, kto dzisiaj będzie pierwszy wypity przez ciebie. 

Oczywiście kubki i szklanki również miały swoje zdanie, nie mówiąc o wszystkich możliwych składnikach śniadania: pomidory, bułki, chleby razowe oraz croissanty, masło, jajka, mleko, każde miało swoje przekonanie co do porannego posiłku.

Ubrania w szafie czekają, ciekawe twojego wyboru, samochód w garażu chętny do odkrycia nowej drogi do pracy...

WSZYSTKO JEST ŻYWE I REAGUJE NA TWOJĄ WIBRACJĘ!

Więc gdy wchodzisz do pracy w słabej formie, to otoczenie reaguje na twoją wibracje i całość idzie jak po grudzie: sprzedaż nie taka, materiały wypadają z rąk, rzeczy się psują, krzesła podstawiają nogi, co rusz się potykasz i obijasz o meble, no i cały dzień do kitu.

Myślisz, że z czego to wynika? Złośliwość rzeczy martwych? Nic bardziej mylnego! W tym świecie nic martwe nie jest, bowiem wszystko jest energią w ruchu. Jest energią, która odpowiada na inną energie.

To tak jak by twoja praca była małym statkiem, a Ty wielkim tankowcem, który przepłynął obok z ogromną prędkością. Poruszy on fale i wszystko wpadnie w ich rytm, trzeba będzie chwili, by się toń, a następnie statek uspokoił. Czasami jednak jest i tak, że potencjał jest tak wielki, że statek się wywróci, straty wówczas są ogromne, a przywrócenie ładu długotrwałe.

Więc jeżeli przyznasz, iż wielką pychą jest wchodzić ze swoim "nastrojem" w czyjeś życie i mącić mu jego rytm to zmiany zacznij od siebie i przestań to robić. Zanim gdzieś się udasz, coś powiesz zweryfikuj swoje samopoczucie nim wprawisz kogoś w nieprzyjemny dygot.

Dzięki wielkie za czytanie 

4
Share
O związek dobrze jest dbać. Rutyna, codzienność, bieżące sprawy, ogólnie życie powoduje, iż łatwo zapomnieć, jak cudowna jest osoba z którą je dzielisz.

Łatwo zatracić bliskość, w zderzeniu z codziennymi komunikatami, przekazywanymi instrukcjami, umowami i przeróżnymi rytuałami.

Częściej goszczą pretensje, oczekiwania, rozliczenia, aniżeli prośba, zrozumienie i akceptacja.

Tymczasem bliskość można na wiele drobnych sposobów okazać i nie ważne czy kobietą czy mężczyzną jesteś.

Nie bój się, nie ubędzie Cię, gdy poprosisz zamiast warczeć, gdy jasno wyrazisz swoje potrzeby zamiast oczekiwać, że ktoś się domyśli, gdy wytłumaczysz zamiast obrażać się, gdy docenisz zamiast syczeć, gdy posłuchasz zamiast gadać, gdy ustąpisz zamiast zniewalać, gdy zaprosisz zamiast czekać na zaproszenie, gdy coś zwariowanego zrobisz zamiast w obawie o śmieszność żyć.

Osoba, która dzieli z tobą przestrzeń jest święta, tak jak i ty dla niej jesteś. Dobrze by było, byś to sobie uświadomił. Ktoś podzielił się z tobą czymś, co ma najważniejszego w swoim życiu - siebie, tak jak i ty podzieliłeś się sobą.

Więc zamiast profanować siebie samego, uszanuj siebie i kogoś.

Dbaj o wspólną przestrzeń rozmawiaj, pytaj, wyjaśniaj, tłumacz, proś, dziękuj, zaskakuj, a w ten sposób zaczniesz dbać o siebie samego.

Zachowuj się tak, jak byś pragnął, by ktoś wobec ciebie się zachował.




Dzięki wielkie za czytanie


Serdecznie zapraszam Cię do ćwiczeń KLIK
0
Share
Cokolwiek robisz, rób najlepiej jak potrafisz. Nie na 100% jak wielu poucza, lecz najlepiej jak potrafisz. Twoje 100% w każdej chwili, w każdym dniu będzie wyglądało inaczej, więc to nie jest słuszna propozycja, według mnie oczywiście.


100% to wymuszenie, to rozkaz umysłu, najlepiej jak potrafisz to serce.

Podejmujesz jakąś decyzję, robisz cokolwiek, wykonujesz jakąś pracę, to wykonaj ją najlepiej jak potrafisz, znajdź w tym co robisz siebie, włóż w to serce, czerp z tego co robisz radość i odkrywaj siebie w niej na nowo. Kiedyś również o tym pisałam KLIK.

No bo zobacz, jeżeli wykonujesz pracę, która z jakiegoś powodu cię drażni, to zaczynasz od samego obudzenia mieć fatalny humor, potem w pracy nakręcasz się z innymi, potem masz przebłysk, gdzieś słyszałeś, że na 100% przecież powinieneś ją wykonać, ale to się nie udaje, bo nie ma nikogo, kto by cię za wykonanie 100 % normy pochwalił, więc zaczynasz sam siebie usprawiedliwiać, potem masz wyrzuty sumienia i w efekcie powoli tracisz szacunek do samego siebie, a na końcu powiesz jaki ja byłem głupi, bezsensownie straciłem połowę swojego życia.

A teraz ta sama sytuacja, gdy robisz najlepiej jak potrafisz.

Wstajesz rano, to kolejny, choć pierwszy dzień twojego istnienia, urodziłeś się po raz kolejny, zatem jest pięknie, wszystko jest nowe i nie podobne do niczego. Idziesz do pracy z ciekawością i radością. Wykonujesz swoją pracę najlepiej jak potrafisz, może i pomylisz się kilka razy, ale przecież uczysz się na nowo, więc jest ok, błędy również są dla ciebie ciekawe i nie powodujesz u siebie wyrzutów sumienia oraz poczucia winy. Wracasz do domu uśmiechnięty i podekscytowany.

Myślisz, że to utopia, że to trudne? Może i łatwe nie jest ale się da, i sam już takiego zachowania doświadczyłeś, zastanów się, przecież tak właśnie się zachowujesz w nowym otoczeniu, gdy wchodzisz do nowego środowiska lub gdy jesteś na wycieczce.

Wszytko wówczas jest kolejnym, choć pierwszym dniem twojej egzystencji, wszystko jest nowe i nie ma żadnych starych schematów, wszystko cię ciekawi, zajmuje, fascynuje i bawi.



Podsumowując, może nie od razu z piekła raj uczynisz, ale działaj pomimo wszystko w każdej sytuacji najlepiej jak potrafisz, gorąco cię do tego zachęcam, zmienisz dzięki temu swoje życie w przygodę.

Dzięki wielkie za czytanie.

Zachęcam cię, najlepiej jak potrafię, do wykupienia ćwiczeń KLIK
0
Share
Bo ona mi ...., bo on mi ... i zaraz po tym wstępie następuje zwykle festiwal wymówek, oskarżeń, oczekiwań, roszczeń, żalów, pretensji po prostu rewia wykrętów.

Tymczasem nie ma ani jednej istoty odpowiedzialnej za twoje życie, oprócz ciebie samego. Sytuacje których doświadczasz, osoby które spotykasz to twoje lustra, niosące ci informacje o tobie.


To tak jak byś krzyknął w górach, a echo przyniosło ci odpowiedź. Nie ma tam nikogo oprócz ciebie, i nie ważne w jakim nastroju jesteś, to co wykrzyczysz to wróci zwielokrotnione.

W życiu codziennym żyjesz wśród ludzi, nie jesteś sam, więc oni są dla ciebie takim właśnie echem. 

Tak jak w górach nie denerwujesz się na echo, tak i w życiu codziennym echo nie powinno być przez ciebie opieprzane, gdyż jest tylko echem.

Bo w innym przypadku, wyobraź sobie jak idiotycznie wyglądasz - stoisz na górze i drzesz się na echo :) przyznasz, że kompletnie nic to nie da.


Więc idąc tym torem myślenia, jeżeli w życiu codziennym nie podoba ci się to, co echo ci odpowiada, zastanów się co wykrzyczałeś.

Zadaj sobie pytania, po co mi ta sytuacja, po co mi ta informacja, co mam zrozumieć?

Jak już będziesz wiedział, co masz w sobie do poprawki to zaproś echo na kawę i podziękuj mu, że nie musiałeś jechać x kilometrów i wydrapywać się x kilometrów oraz drzeć się jak opętany, burząc spokój wkoło i robiąc z siebie widowisko.

Dzięki wielkie za czytanie

Serdecznie zapraszam do zrozumienia siebie, jak żyć świadomie KLIK
0
Share
Wyobraź sobie, że na jednym końcu kija masz strach a na drugim odwagę, pomiędzy tymi skrajnościami masz lęk, niepokój, trwogę, postrach, przestrach, obawę, kokieterię, zdenerwowanie, śmiałość, werwę, zapał, męstwo itd.

Skoro potrafisz się tak bardzo bać, to potrafisz również mieć ogromną odwagę i na odwrót. Skoro masz taką ogromną odwagę, by się do destrukcji doprowadzić, to będziesz miał też odwagę, by się podnieść nie ważne czego doświadczasz.

Gdy wyobrazisz sobie siebie w momencie najtrudniejszego doświadczenia, nie ważne co to było i jak strasznie wówczas wyglądałeś i popatrzysz z dzisiejszej perspektywy na siebie, to zobacz jak ogromną odwagą musiałeś być wypełniony, by zrobić ze sobą to, co teraz tak niechętnie oglądasz na ekranie swoich wspomnień. 

Narazić się na wszystkie konsekwencje, a następnie przyjąć je jako pokłosie swoich wyborów?

Powiedz mi, bo może się mylę ale oprócz ogromnego strachu równie ogromną odwagę zauważam, by tego dokonać.

Powiedz mi, bo może błądzę, ale dla mnie właśnie to świadczy o tym, jak wielką siłę masz w sobie i jaką bezwarunkową miłością jesteś, bo nic innego tego nie wytrzyma.


Zatem zamiast odwracać wzrok przytul ten obraz na który patrzysz, przytul swoją ciemną stronę, dzięki której dzisiaj wyciągasz wnioski, omijasz przeszkody i rozwijać się możesz.

Może jako pojedynczy element nie podoba Ci się ona, bo ma bury kolor i kształt nie tak gładki, ale jeżeli popatrzysz na nią jak na część obrazu z puzzli, to bez tego puzelka obraz będzie niepełny, natomiast włożony we właściwe miejsce stworzy cudowny pejzaż, którym jesteś TY :)

Dzięki wielkie za czytanie :)

Kochani jeżeli jest jeszcze jakaś istotka chętna na kurs startowy w najbliższy weekend - opis TUTAJ -  to szybciutko proszę o kontakt :)

0
Share
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Zapraszam na nowego bloga!

Zapraszam na nowego bloga!

Obserwuj mnie

  • youtube
  • facebook
  • twitter
  • instagram

POLECAM

  • KURS NOWA GRUPA 9,10.01.2021
  • Relaksacja w Grocie Solnej w Krakowie
  • TERMINY WYJAZDÓW DO ŻELAZKA W 2021

Popularne posty

  • Samouzdrawianie.
    Z każdym dniem swojego życia uczę się coraz więcej, coraz więcej doświadczam i rozumiem coraz więcej. Nauczyłam się również po drodze uwa...
  • Między piekłem, a niebem
    Piekło i niebo to stan umysłu. Nie jesteś emocją, nie jesteś swoją myślą, chyba że utożsamisz się z nimi. Kiedy nadasz znaczenie emocji/m...
  • To nie magia, to fizyka :)
    Jesteś jak magnes - dosłownie. To czym wibrujesz to przyciągniesz. I nie myśl, że wszechświat jest na ciebie obrażony lub cię nie lubi. Wsz...
  • Potencjał wszelkich możliwości
    Świadomość to potencjał wszelkich możliwości, nie ma tam nic, a jednak jest potencjał wszystkiego, dziwne? Nie tak bardzo. W świadomości ...
  • Akceptacja w miejsce kontroli i łatwiej będzie :)
    Akceptacja obecnej sytuacji w jakiej dzisiaj się znajdujesz to jedyne rozwiązanie. Sytuacja dzisiejsza - jaka by niebyła - jest konsekwencj...
  • "Wpadunki" się zdarzają
    Shit happens, no tak czasami jest, czasami coś Cię w życiu spotyka, z czymś się borykasz, czegoś trudnego doświadczasz i nie wiesz ile życi...
  • TYDZIEŃ Z NATURĄ
    Moi drodzy zapraszam Was na długi weekend (30.04-07.05), na piękne i spokojne Podlasie.  Przez tydzień będziecie gośćmi Kompleksu wypo...
  • Akcja i Reakcja
    Wracając pociągiem z nad morza, zauważyłam, że Pani siedząca obok mnie czyta książkę. Nie wzbudziło to mojego większego zainteresowania do...
  • Szanuj swoje słowo
    Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...
  • Prawo pierwszej nocy czyli telegonia.
    Usłyszałam wczoraj rozmowę na temat "prawa pierwszej nocy" i pomyślałam sobie, że temat już przygotowany przedstawię w kolejną ś...

Archiwum bloga

  • ►  2020 (27)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2019 (35)
    • ▼  grudnia (2)
      • Zasilanie siebie
      • Pragnienie bez pragnienia
    • ►  listopada (4)
      • Przeszłość i przyszłość
      • Jesteś twórcą, nie ofiarą
      • Dbaj o siebie
      • ŻELAZKO 31.10 - 3.11.2019 - WSPOMNIEŃ CZAR :-)
    • ►  października (3)
      • Gruszki na wierzbie - prawda czy fałsz?
      • Najwspanialszy związek jaki możesz mieć...
      • Wyjazd jesienny do Żelazka od 31.10 do 3.11. 2019
    • ►  sierpnia (2)
      • Bajka o drzewach...
      • Aparat Cię kocha...
    • ►  lipca (2)
      • Wspomnień czar :)
      • Jeżeli...
    • ►  czerwca (4)
      • Dolej nowe mleko
      • Korzystać możesz ze wszystkiego!
      • Najpiękniejszy czas jest teraz
      • Kochaj zamiast wychowywać
    • ►  maja (2)
      • Jesteś sam, zawsze...
      • A świadomość siedzi ...
    • ►  kwietnia (4)
      • Po prostu emocje
      • Plac zabaw
      • Szanuj siebie
      • Wszystko wibruje
    • ►  marca (4)
      • Związki
      • Cokolwiek robisz, rób najlepiej jak potrafisz
      • Boonami, boonmi
      • Strach i odwaga to ten sam kij - to miłość
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2018 (45)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2017 (51)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (53)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (6)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2015 (56)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2014 (48)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecany post

Szanuj swoje słowo

Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...

O mnie

Jeżeli czujesz się:
Zestresowany? Zmęczony? Nieszczęśliwy? Znudzony swoim życiem? Doświadczasz chorób? Czy bywasz niezadowolony z relacji z bliskimi?

Jeśli tak, to Zapraszam:
Do czytania i komentowania artykułów, do kontaktu (tel. 666 019 377), oglądania mojego kanału na YouTube 

Na indywidualne spotkania rozwojowe,
Na kursy rozwoju osobistego,
Na kursy wyjazdowe tygodniowe na Podlasie,
Na kursy weekendowe z naturą do miejsca z duszą czyli Żelazka koło Ogrodzieńca,
Na relaksację do Groty Solnej Halit, start zawsze we wtorki o 20.00

Pomogę Ci osiągnąć:
Szczęście – odnajdziesz przyczynę wszystkich trudnych sytuacji, które Cię spotykają oraz znajdziesz drogę do ich rozwiązania,
Zdrowie – zrozumiesz z jakiego powodu każda choroba zaczyna się najpierw w głowie,
Bogactwo – znajdziesz genezę problemów finansowych przyciągniesz obfitości.

@szczesciezdrowieibogactwo

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © 2019 SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

Created with by Beauty Templates | Distributed by Gooyaabi Templates