Jak ci się śpi, gdy ktoś poruszył swoim problemem ukryty w tobie strach?
Czy dobrze się czujesz w roli zakładnika? Przecież gdy sam oczekujesz od kogoś czegoś, to tak jak byś brał kogoś do niewoli. Zamykasz go w klatce, zabraniasz mu siebie, a w to miejsce wkładasz swoją osobę.
Czy będziesz się lepiej czuł, jezeli ktoś z tobą będzie cierpiał?
Jeżeli nie, to następnym razem, gdy tylko zauważysz, że oczekujesz od kogoś jakiejś deklaracji, jakiejś decyzji - zatrzymaj się!
Zaakceptuj proszę fakt, że nikt inny nie zrozumie twoich problemów, bo są one twoje. Twój rozmówca może jedynie popatrzeć przez pryzmat twoich problemów na swoje podobne - jeżeli je oczywiście ma, bo może już się z nimi uporał, a ty w tym momencie dzieląc się z nim rozgrzebujesz mu je od nowa.
Zrozum, że tak jak każdy jesteś jedyną osoba odpowiedzialną za swoje życie, i tak jak każdy masz indywidualne podejście do każdego tematu, a w związku z tym: niemożliwym jest oczekiwanie od kogoś czegoś! (przeczytaj jeszcze raz ten wpis KLIK i ten KLIK).

Pamiętaj, że prawo siewu i zbioru obowiązuje wszystkich, więc zastanów się czy masz ochotę na to, by wróciły do Ciebie wyrzuty sumienia, które zasiejesz u innych, by przeforsować swoje oczekiwania?
Dzięki wielkie za czytanie oraz oglądanie KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz