SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

  • home
Nic i nikt nie jest dla ciebie gwarantem. Nikt i nic nie zagwarantuje Ci szczęścia, zdrowia i bogactwa. Nikt i nic nie zagwarantuje Ci wyjścia z najtrudniejszej sytuacji, z największego cierpienia, z największej opresji.

Jesteś sam.

Tylko Ty sam możesz wszelkie gwarancje sobie dać. Tylko Ty sam możesz zagwarantować sobie szczęście, zdrowie i bogactwo. Tylko Ty sam możesz wyjść z najtrudniejszej sytuacji, tylko Ty sam możesz wyjść z największego cierpienia, z największej opresji.

Jesteś sam.

Naokoło Ciebie jest wiele drogowskazów, wiele znaków, wiele osób, które pomogą, jeżeli poprosisz, lecz nic za ciebie nie zrobią, nie będą dla ciebie żadnym ubezpieczeniem.

Możesz jedynie podążać wskazaną Ci ścieżką, propozycją, możliwością, która działa dla kogoś, ale ta ścieżka będzie tylko podobna do wskazanej, bowiem to Ty nią będziesz szedł i zostawisz na niej swoje ślady, a czy zadziała ona dla Ciebie? Czy będzie dla Ciebie dobra? O tym zadecydować musisz już sam. 

Bo jesteś sam.

Nikt nie zrozumie twoich trosk, radości, wzruszeń, cierpienia. Możesz w ciszy sam ze sobą je tylko rozważyć. Tak jest najlepiej.

Bo jesteś sam.

Gdy uświadomi Ci się co to znaczy, zrozumiesz również, iż fakt że jesteś sam, to największy dar jaki mogłeś otrzymać. To wolność!

W nieskończonym oceanie możliwości możesz zrobić wszystko sam! Nie uzależniając się od nikogo, będąc WOLNYM! Możesz swoje istnienie, MIŁOŚĆ do siebie wyrazić jak zechcesz!

To możliwość cieszenia się, smucenia, wzruszania, tworzenia, wznoszenia i upadania, wyrażania siebie bez ograniczeń, bez obciążeń, bez poczucia winy, bez wyrzutów sumienia, kochając siebie takim jakim jesteś, gdyż to Ty sam masz w sobie wszystkie potencjały, by tego dokonać :)

I Życzę Ci tego z całego serca, bowiem zasługujesz na wszystko co najlepsze :)
0
Share
A świadomość siedzi, je popcorn i ogląda poprzez twoje oczy świat... :-)

I jest jej kompletnie obojętne jaki jest rodzaj filmu, który ogląda: dramat, komedia, horror, melodramat czy science fiction - przy każdej projekcji po prostu dobrze się bawi.

Scenarzystą, aktorem i reżyserem w każdych z tych filmów jesteś ty.

Tylko ciebie obchodzi wszystko czego doświadczasz, tylko ty jeżeli wejdziesz zbyt mocno w którąś z ról to przeżywasz sytuacje i dopisujesz do nich historie.

I to one właśnie bolą, a nie emocje, które są tylko narzędziem, dzięki którym możesz się wypowiedzieć.

Od momentu, gdy ciało i duch łączą się ze sobą, zaczyna się zabawa, zaczyna się nauka, poprzez którą uczysz się siebie i trwa ten proces nieprzerwanie do ostatniego twojego tchnienia.

Więc może warto rozpocząć tą przygodę jeszcze raz od nowa, od tego momentu, od teraz?

Poznaj swoje ciało, odkryj zmysły, zrozum emocje, ucz się mowy na nowo, odkryj nowe rzeczy i pozwól im być takimi jakimi je odkryjesz, dokończonymi lub nie, w trakcie procesu lub po zakończeniu...

Po prostu wybierz film, nieważne jaki gatunek, jedz popkorn i dobrze się baw :-)

NAGRANIE!

Kochani ostatni moment, by dołączyć do kursu w najbliższy weekend  KLIK

oraz OCZYWIŚCIE zachęcam do ćwiczeń  KLIK
0
Share
Emocja to tylko emocja, tak powinno być, po prostu złość lub radość - proste narzędzie do wyrażenia naszego stanu - koniec. Tymczasem do każdej emocji dobudowanych jest tyle znaczeń, ilu ludzi na planecie.

Gdy przychodzimy na świat, nie wiemy nic. Uczymy się pomału wszystkiego. 

Dziecko najpierw łapie wzrokiem rękę, mija kilka dni i ręka ląduje w buzi, uczy się smaku, faktury, kształtu, za jakiś czas zagryza ją dziąsłem z którego wychodzi ząb i odczuwa przyjemność oraz ulgę, gdy dziąsło podrażnione przez kiełkujący ząb zostało połaskotane piąstką lecz, gdy zagryzie rączkę zbyt mocno to zapłacze, bowiem odczuje ból. 

I tak robi po kolei z każdą emocją, wyraża siebie w danej chwili.

Bo emocje właśnie po to są, to narzędzia ciała, za pomocą których potrafimy się wypowiadać i tym właśnie powinny zostać.

Niestety w miarę dorastania do każdej emocji dodane jest niewłaściwe znaczenie. najpierw - tak jak sami byli nauczeni- dodali je nam rodzice: tego nie wypada, to wstyd, temu będzie przykro, co tamten pomyśli, jak możesz tak mówić, itd, itp, a następnie my sami, w trakcie naszego życia mocno wzbogaciliśmy owe znaczenia i robimy to aż do dzisiaj, podając je dalej innym, jak złośliwego wirusa.

Posługując się powyższym przykładem dziecka; to dzisiaj ulga połączona jest ze wstydem, bo przecież cierpienie uszlachetnia, przyjemność z podrapania dziąsła mogłaby mieć podtekst seksualny, a ból no cóż, mógłby śmiało być scalony z samotnością, cierpieniem, opuszeniem przez bliskich i jednocześnie jest świetną wymówką przed życiem - przecież tak mnie boli!

Aby wrócić do czystych form emocji, należy zdjąć z każdej pierdoły/znaczenia, latami nabudowane na niej.

Czy da się po prostu wyrazić swój nastrój wprost, bez aluzji, manipulacji, wyrzutów sumienia, poczucia winy, wstydu itp ? Oczywiście, że tak :)

Czy to łatwe? Oczywiście, że nie, ale da się to zrobić :)



Korzystaj z każdej emocji, jak z zabawki na wielkim placu zabaw - TUTAJ więcej o tym napisałam -  baw się nią tak długo jak potrzebujesz, a gdy zabawę nią skończysz, zmień na inną zabawkę, natomiast starą odłóż na swoje miejsce, całą i zdrową, by móc pobawić się nią znów, gdy przyjdzie Ci ochota :)






Więcej wiedzy jak to zrobić, znajdziesz na kursach KLIK, na wyjazdach KLIK oraz ćwicząc w domowych warunkach KLIK, wybierz to, co jest najlepsze do Ciebie :) Serdecznie Cię zachęcam :)

Dzięki wielkie za czytanie

0
Share
Wyobraź sobie, że wszechświat to wielki plac zabaw lub wielka piaskownica, a zabawką jest wszystko czego w życiu doświadczasz.

Każda myśl, każda emocja, każde spotkanie, każda rola którą grasz, każda sytuacja, każde zdarzenie - zabawką jest absolutnie W S Z Y S T K O!

Wyobraź sobie, że możesz do woli korzystać z każdej zabawki, ale jak ci się zabawa znudzi, odkładasz zabawkę na swoje miejsce w piaskownicy i idziesz do domu.

Nie chciej jej przez przypadek zabrać ze sobą do domu, gdyż wówczas nikt inny się nią nie pobawi i nikomu innemu nie stworzy ona możliwości do wspaniałej zabawy.

Natomiast podczas zabawy, baw się zabawką najlepiej jak potrafisz, dbaj o nią, nie niszczysz jej, przecież może już jutro lub za parę dni lub za jakiś czas będziesz chciał się nią znowu pobawić, więc dobrze by było, by służyła ci jak najdłużej, gdy wrócisz na plac zabaw.

Gdy idziesz na plac zabaw w sercu masz radość i gotowość do zabawy. Nie biegniesz do piaskownicy, by wylać na ulubioną zabawkę żal dnia poprzedniego lub sytuacji sprzed chwili.

Idziesz tam z radością i ekscytacją, ciekawy nowej przygody..,

hm.., kto wie, może tym razem będą tam jakieś dzieciaki, które dołączą do mnie i stworzymy całkiem ciekawą opowieść, a może tym razem odkryje w piaskownicy jakąś nową zabawkę?

W miarę jak dorastasz odkrywasz coraz to nowsze rejony piaskownicy i nowe zabawki, ale zasady nie zmieniają aż do końca.

Nic do ciebie nie należy, ale korzystać możesz ze wszystkiego.

Bawisz się tak długo zabawką jak chcesz, ale gdy się znudzisz odkładasz ją na miejsce całą, bez złośliwych zadrapań, niech nosi tylko na sobie wspomnienia wspaniałej przygody i zostawiasz ją dla innego dziecka lub dla siebie, bo może kiedyś zechcesz się znów nią pobawić.

Dzięki wielkie za czytanie :)

Kochani w Warszawie 11 i 12 maja 2019 startuje nowa grupa, chętnych zapraszam do kontaktu KLIK,

no i oczywiście gorącą zapraszam do ćwiczeń KLIK.
0
Share

Nie taki tyłek, nie taka klata, to mogłoby być lepsze, to mogłem zrobić lepiej, w sumie to jest super ale to i to można by zmienić.




Ciągle siebie krytykujesz, bazujesz na opinii innych, poddajesz siebie ocenie innych, pozwalasz, by ktoś za ciebie podejmował decyzje, nieustannie próbujesz siebie zmienić, dopasować do ogólnych standardów, to co ktoś powie, jest więcej warte dla ciebie, niż twój wewnętrzny cichy głos.

A czy Ty wiesz, ile zbiegów okoliczności musiało nastąpić od początku istnienia, byś był dokładnie taki, jaki jesteś teraz???

Jesteś już IDEAŁEM! ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami, niedoskonałościami i wzorcami, rysami i plamkami, niskim poczuciem wartości i wiarą w siebie, pychą i pokorą, strachem i odwagą.

To wszystko właśnie, czyni Cię niezwykłym i jedynym takim na 8 miliardów ludzi!

Tylko ty jeden masz takie swoje talenty, znakomite i unikalne, czy się za pomocą nich wypowiesz to już inna kwestia, ale że je masz, jest pewne!



Zatem szanuj siebie takiego jakim jesteś, dbaj  o siebie, bowiem już jesteś niepowtarzalny, wyjątkowy i idealny właśnie taki, jaki jesteś.
To czyni Cię TOBĄ :)



Dzięki wielkie za czytanie :)




Kochani NOWA GRUPA - KRAKÓW - 10 i 11 sierpień 2019, chętnych zapraszam KLIK :)

I oczywiście zapraszam do inwestycji w siebie KLIK 
0
Share
Oglądałeś kiedyś "Toy story" lub "Noc w muzeum"? Ludzie wychodzą, drzwi się zamykają i wszystko zaczyna żyć własnym życiem.

Tak możesz spojrzeć na prawo wibracji. Wszystko jest zagęszczoną energią w ruchu, każda istota, każda rzecz ma swoją częstotliwość, ty również.

Częstotliwości wpływają na siebie, zmieniając się i tworząc nowe potencjały. Tak jak fale na wodzie, krzyżując się tworzą nowe bałwany.

Wstajesz rano z łóżka idziesz do kuchni i nawet nie pomyślisz, że jeszcze chwilę temu, była tu całkiem zasadna rozmowa między herbatą a kawą, kto dzisiaj będzie pierwszy wypity przez ciebie. 

Oczywiście kubki i szklanki również miały swoje zdanie, nie mówiąc o wszystkich możliwych składnikach śniadania: pomidory, bułki, chleby razowe oraz croissanty, masło, jajka, mleko, każde miało swoje przekonanie co do porannego posiłku.

Ubrania w szafie czekają, ciekawe twojego wyboru, samochód w garażu chętny do odkrycia nowej drogi do pracy...

WSZYSTKO JEST ŻYWE I REAGUJE NA TWOJĄ WIBRACJĘ!

Więc gdy wchodzisz do pracy w słabej formie, to otoczenie reaguje na twoją wibracje i całość idzie jak po grudzie: sprzedaż nie taka, materiały wypadają z rąk, rzeczy się psują, krzesła podstawiają nogi, co rusz się potykasz i obijasz o meble, no i cały dzień do kitu.

Myślisz, że z czego to wynika? Złośliwość rzeczy martwych? Nic bardziej mylnego! W tym świecie nic martwe nie jest, bowiem wszystko jest energią w ruchu. Jest energią, która odpowiada na inną energie.

To tak jak by twoja praca była małym statkiem, a Ty wielkim tankowcem, który przepłynął obok z ogromną prędkością. Poruszy on fale i wszystko wpadnie w ich rytm, trzeba będzie chwili, by się toń, a następnie statek uspokoił. Czasami jednak jest i tak, że potencjał jest tak wielki, że statek się wywróci, straty wówczas są ogromne, a przywrócenie ładu długotrwałe.

Więc jeżeli przyznasz, iż wielką pychą jest wchodzić ze swoim "nastrojem" w czyjeś życie i mącić mu jego rytm to zmiany zacznij od siebie i przestań to robić. Zanim gdzieś się udasz, coś powiesz zweryfikuj swoje samopoczucie nim wprawisz kogoś w nieprzyjemny dygot.

Dzięki wielkie za czytanie 

4
Share
O związek dobrze jest dbać. Rutyna, codzienność, bieżące sprawy, ogólnie życie powoduje, iż łatwo zapomnieć, jak cudowna jest osoba z którą je dzielisz.

Łatwo zatracić bliskość, w zderzeniu z codziennymi komunikatami, przekazywanymi instrukcjami, umowami i przeróżnymi rytuałami.

Częściej goszczą pretensje, oczekiwania, rozliczenia, aniżeli prośba, zrozumienie i akceptacja.

Tymczasem bliskość można na wiele drobnych sposobów okazać i nie ważne czy kobietą czy mężczyzną jesteś.

Nie bój się, nie ubędzie Cię, gdy poprosisz zamiast warczeć, gdy jasno wyrazisz swoje potrzeby zamiast oczekiwać, że ktoś się domyśli, gdy wytłumaczysz zamiast obrażać się, gdy docenisz zamiast syczeć, gdy posłuchasz zamiast gadać, gdy ustąpisz zamiast zniewalać, gdy zaprosisz zamiast czekać na zaproszenie, gdy coś zwariowanego zrobisz zamiast w obawie o śmieszność żyć.

Osoba, która dzieli z tobą przestrzeń jest święta, tak jak i ty dla niej jesteś. Dobrze by było, byś to sobie uświadomił. Ktoś podzielił się z tobą czymś, co ma najważniejszego w swoim życiu - siebie, tak jak i ty podzieliłeś się sobą.

Więc zamiast profanować siebie samego, uszanuj siebie i kogoś.

Dbaj o wspólną przestrzeń rozmawiaj, pytaj, wyjaśniaj, tłumacz, proś, dziękuj, zaskakuj, a w ten sposób zaczniesz dbać o siebie samego.

Zachowuj się tak, jak byś pragnął, by ktoś wobec ciebie się zachował.




Dzięki wielkie za czytanie


Serdecznie zapraszam Cię do ćwiczeń KLIK
0
Share
Cokolwiek robisz, rób najlepiej jak potrafisz. Nie na 100% jak wielu poucza, lecz najlepiej jak potrafisz. Twoje 100% w każdej chwili, w każdym dniu będzie wyglądało inaczej, więc to nie jest słuszna propozycja, według mnie oczywiście.


100% to wymuszenie, to rozkaz umysłu, najlepiej jak potrafisz to serce.

Podejmujesz jakąś decyzję, robisz cokolwiek, wykonujesz jakąś pracę, to wykonaj ją najlepiej jak potrafisz, znajdź w tym co robisz siebie, włóż w to serce, czerp z tego co robisz radość i odkrywaj siebie w niej na nowo. Kiedyś również o tym pisałam KLIK.

No bo zobacz, jeżeli wykonujesz pracę, która z jakiegoś powodu cię drażni, to zaczynasz od samego obudzenia mieć fatalny humor, potem w pracy nakręcasz się z innymi, potem masz przebłysk, gdzieś słyszałeś, że na 100% przecież powinieneś ją wykonać, ale to się nie udaje, bo nie ma nikogo, kto by cię za wykonanie 100 % normy pochwalił, więc zaczynasz sam siebie usprawiedliwiać, potem masz wyrzuty sumienia i w efekcie powoli tracisz szacunek do samego siebie, a na końcu powiesz jaki ja byłem głupi, bezsensownie straciłem połowę swojego życia.

A teraz ta sama sytuacja, gdy robisz najlepiej jak potrafisz.

Wstajesz rano, to kolejny, choć pierwszy dzień twojego istnienia, urodziłeś się po raz kolejny, zatem jest pięknie, wszystko jest nowe i nie podobne do niczego. Idziesz do pracy z ciekawością i radością. Wykonujesz swoją pracę najlepiej jak potrafisz, może i pomylisz się kilka razy, ale przecież uczysz się na nowo, więc jest ok, błędy również są dla ciebie ciekawe i nie powodujesz u siebie wyrzutów sumienia oraz poczucia winy. Wracasz do domu uśmiechnięty i podekscytowany.

Myślisz, że to utopia, że to trudne? Może i łatwe nie jest ale się da, i sam już takiego zachowania doświadczyłeś, zastanów się, przecież tak właśnie się zachowujesz w nowym otoczeniu, gdy wchodzisz do nowego środowiska lub gdy jesteś na wycieczce.

Wszytko wówczas jest kolejnym, choć pierwszym dniem twojej egzystencji, wszystko jest nowe i nie ma żadnych starych schematów, wszystko cię ciekawi, zajmuje, fascynuje i bawi.



Podsumowując, może nie od razu z piekła raj uczynisz, ale działaj pomimo wszystko w każdej sytuacji najlepiej jak potrafisz, gorąco cię do tego zachęcam, zmienisz dzięki temu swoje życie w przygodę.

Dzięki wielkie za czytanie.

Zachęcam cię, najlepiej jak potrafię, do wykupienia ćwiczeń KLIK
0
Share
Bo ona mi ...., bo on mi ... i zaraz po tym wstępie następuje zwykle festiwal wymówek, oskarżeń, oczekiwań, roszczeń, żalów, pretensji po prostu rewia wykrętów.

Tymczasem nie ma ani jednej istoty odpowiedzialnej za twoje życie, oprócz ciebie samego. Sytuacje których doświadczasz, osoby które spotykasz to twoje lustra, niosące ci informacje o tobie.


To tak jak byś krzyknął w górach, a echo przyniosło ci odpowiedź. Nie ma tam nikogo oprócz ciebie, i nie ważne w jakim nastroju jesteś, to co wykrzyczysz to wróci zwielokrotnione.

W życiu codziennym żyjesz wśród ludzi, nie jesteś sam, więc oni są dla ciebie takim właśnie echem. 

Tak jak w górach nie denerwujesz się na echo, tak i w życiu codziennym echo nie powinno być przez ciebie opieprzane, gdyż jest tylko echem.

Bo w innym przypadku, wyobraź sobie jak idiotycznie wyglądasz - stoisz na górze i drzesz się na echo :) przyznasz, że kompletnie nic to nie da.


Więc idąc tym torem myślenia, jeżeli w życiu codziennym nie podoba ci się to, co echo ci odpowiada, zastanów się co wykrzyczałeś.

Zadaj sobie pytania, po co mi ta sytuacja, po co mi ta informacja, co mam zrozumieć?

Jak już będziesz wiedział, co masz w sobie do poprawki to zaproś echo na kawę i podziękuj mu, że nie musiałeś jechać x kilometrów i wydrapywać się x kilometrów oraz drzeć się jak opętany, burząc spokój wkoło i robiąc z siebie widowisko.

Dzięki wielkie za czytanie

Serdecznie zapraszam do zrozumienia siebie, jak żyć świadomie KLIK
0
Share
Wyobraź sobie, że na jednym końcu kija masz strach a na drugim odwagę, pomiędzy tymi skrajnościami masz lęk, niepokój, trwogę, postrach, przestrach, obawę, kokieterię, zdenerwowanie, śmiałość, werwę, zapał, męstwo itd.

Skoro potrafisz się tak bardzo bać, to potrafisz również mieć ogromną odwagę i na odwrót. Skoro masz taką ogromną odwagę, by się do destrukcji doprowadzić, to będziesz miał też odwagę, by się podnieść nie ważne czego doświadczasz.

Gdy wyobrazisz sobie siebie w momencie najtrudniejszego doświadczenia, nie ważne co to było i jak strasznie wówczas wyglądałeś i popatrzysz z dzisiejszej perspektywy na siebie, to zobacz jak ogromną odwagą musiałeś być wypełniony, by zrobić ze sobą to, co teraz tak niechętnie oglądasz na ekranie swoich wspomnień. 

Narazić się na wszystkie konsekwencje, a następnie przyjąć je jako pokłosie swoich wyborów?

Powiedz mi, bo może się mylę ale oprócz ogromnego strachu równie ogromną odwagę zauważam, by tego dokonać.

Powiedz mi, bo może błądzę, ale dla mnie właśnie to świadczy o tym, jak wielką siłę masz w sobie i jaką bezwarunkową miłością jesteś, bo nic innego tego nie wytrzyma.


Zatem zamiast odwracać wzrok przytul ten obraz na który patrzysz, przytul swoją ciemną stronę, dzięki której dzisiaj wyciągasz wnioski, omijasz przeszkody i rozwijać się możesz.

Może jako pojedynczy element nie podoba Ci się ona, bo ma bury kolor i kształt nie tak gładki, ale jeżeli popatrzysz na nią jak na część obrazu z puzzli, to bez tego puzelka obraz będzie niepełny, natomiast włożony we właściwe miejsce stworzy cudowny pejzaż, którym jesteś TY :)

Dzięki wielkie za czytanie :)

Kochani jeżeli jest jeszcze jakaś istotka chętna na kurs startowy w najbliższy weekend - opis TUTAJ -  to szybciutko proszę o kontakt :)

0
Share
Podczas ostatniego pobytu w Żelazku jednym z zadań było rozplątanie makaronu, ale nie takiego :),



tylko takiego :) ↓ ↓ MAKARON to bardzo splątane tasiemki różnego koloru, które w lecie stanowią ogrodzenie dla koni, a na zimę są składane.


Gdy przyjrzeć się zdjęciu powyżej wydawałoby się, że luzik, a jednak cztery osoby przez godzinę poluźniały, co rusz przekładały szpulkę przez poszerzone oczka węzłów, odnajdywały kolejne końcówki tasiemki i nawijały na kolejną szpulkę, dopiero co znalezioną, całkiem nowiutką kolejną kolorową szarfę.
I tak w kółko, aż do momentu, gdy cały MAKARON wylądował jako pięć całkiem sporych ładnie nawiniętych motków.

I można by rzec - koniec tematu - jednak gdy rozpatrzymy go bliżej to:

- dla właścicieli koni, to niesamowita pomoc, gdyż jedna osoba pracowałaby przy tym węzełku dzień, dwa lub trzy dłuuuugie dzionki,
- bez rozplątania MAKARONU nie wydarzy się wiele rzeczy, które są jego konsekwencją, a z pewnością przełoży się to na klientów, właścicieli zwierząt oraz na same zwierzęta,
- praca wymagała synchronizacji czterech osób, współpracy, pokory, spokoju, zrozumienia, łagodności do siebie zwłaszcza gdy nogi, ręce lub plecy miały dość,
- zrozumienia, że życie to taki właśnie MAKARON i bez rozplątania go, bez wykonania spraw tycich, upierdliwych i nużących, nie ma rzeczy wielkich, które dopiero wówczas chętnie zauważasz,
- gdy na splątane tasiemki popatrzysz jak na swoją splątaną energie czyli nawyki, które chcesz zmienić, schematy myślowe od których chcesz się uwolnić, to przychodzi pokora, że tylko spokój, zrozumienie i akceptacja jest właściwa, bowiem gdy zaczniesz działać szybko i nerwowo, to tyko pogorszysz sprawę, zaciśniesz jeszcze bardziej węzły i praca będzie jeszcze trudniejsza, dłuższa i bardziej mozolna.

Ale gdy to zrozumiesz, to po pracy będziesz wyglądał i czuł się jak prawdziwy mistrz - nie ważne jak trudno było :) 

Dzięki wielkie za czytanie

Świetnym pierwszym tycim, choć w konsekwencji wieeelkim krokiem będzie inwestycja w siebie - KLIK -  Serdecznie Ci ją polecam :) A drugim malusim kroczkiem, choć równie ogromnym w konsekwencji susem, będzie dołączenie do nowej grupy do kursu rozwojowego już 9 i 10 marca KLIK serdecznie Cię zapraszam :)
0
Share
I kolejne Żelazko za nami, a tak bardziej profesjonalnie, to kolejny weekend z naturą w Żelazku za nami. 

Było niesamowicie, naprawdę. Ponieważ był to pierwszy wyjazd, który realizowałam w zimie, sama nie wiedziałam czego się mogę spodziewać jeżeli chodzi o warunki atmosferyczne - na co mi natura pozwoli :) 

No i powiem Wam, że wszechświat sprzyjał nam wyjątkowo. Mieszanka zimy i lata spowodowała, iż wyszło zjawiskowo :)

Zresztą sami to oceńcie :)

Spacery w każdych warunkach pieszo

oraz konno
Ćwiczenia na skałkach

i na plaży :)  

A wieczorem ogniska w najlepszym towarzystwie :) 






Tak było, a jaki będzie kolejny wyjazd na weekend z naturą? Hm.. przekonają się Ci którzy dołączą :)

Kochani zapraszam na kolejne spotkanie w Żelazku, które odbędzie się już w pełni lata 
od 25 do 28 lipca 2019 :) 

Listę zamykam w maju, chyba że wcześniej miejsc zabraknie, bo już są pierwsi chętni :) 

Zatem dzwońcie i zapisujcie się już teraz :) 

Tak było rok temu w lipcu 2018 KLIK

i w sierpniu 2018 KLIK

 
Serdecznie Was zapraszam:)


Dzięki wielkie za wszystko :)
2
Share
Wszechświat jest doskonały, taki jaki jest. Wszystko co na nim jest - jest po coś. Dodam, że sam to tworzyłeś eonami. To, że dzisiaj coś Ci się nie podoba, nie zmienia faktu, że kiedyś brałeś w tym czynny udział i miałeś z tego frajdę (jakikolwiek ta frajda miała wydźwięk).

Żyjemy średnio 80 lat, potem mała przerwa i znowu 80 lat, mała przerwa i znowu 80 lat i tak w kółko, aż sobie uświadomisz kim jesteś.

Przerwa dotyczy tylko ciebie, to co stworzyłeś w międzyczasie istnieje dalej i przerwom nie podlega.

W efekcie wyglądasz jak Guliwer przybity do ziemi tysiącami linek. Każda linka to inny schemat. Jedna linka to fobia na temat węży, inna na jakąś partię/organizację, kolejna to lęk wysokości, następna to okropny mąż lub nieczuła żona, fatalna komunikacja, podstępne warzywa, potrzeba kontroli wszystkiego i wszystkich, zazdrość, lubię, nie lubię, unikam, nienawidzę, ciągle nie mam pieniędzy itd.

Im bardziej się szarpiesz, tym bardziej linka wbija Ci się w ciało, doprowadzając cię wręcz do obłędu - i w konsekwencji żyjesz w obłędzie własnego umysłu.

A sytuacja wygląda tak, że każdą z linek wybrałeś sam i proszę nie używaj argumentu, że nie wiedziałeś, lub że nie byłeś świadomy - nieznajomość prawa nie jest żadnym wytłumaczeniem, konsekwencje trzeba ponosić.

Zatem zamiast ciągle wykręcać się od odpowiedzialności - przejmij ją. Odetnij linkę, która ci nie pasuje - poprzez zrozumienie i akceptację - uwolnij się od skostniałych własnych przekonań, wybacz sobie i posprzątaj bałagan, który narobiłeś, a następnie stwórz nowy ład.

"Orężem mistrza jest transmutacja, a nie zarozumiały sprzeciw” – Kybalion.


Dzięki wielkie za czytanie i do zobaczenia jutro w Żelazku :-)

0
Share
Jak ma się coś zmienić w twoim życiu, jeżeli ciągle powtarzasz te same zachowania???

Odpowiedź brzmi: nic się nie zmieni dopóki, ty się nie zmienisz. Nikt nie da ci czarodziejskiej różdżki i nikt nic za ciebie nie zrobi.

Wiem, że tu gdzie jesteś jest ciepło, wygodnie, znajomo i twoje strachy też stały się w pewien sposób twoją rodziną, są domownikami, tak dobrze je już znasz,

ale tylko ty możesz wykorzystać swój potencjał i masz świetna okazję, by przebudować swoje przyzwyczajenia. 

Już 14 lutego spotkaj się z nami na kolacji w miejscu z duszą i zacznij swoją przemianę :-)

Nie lubisz zimna - szpagatami do Żelazka!

Boisz się koni - tym bardziej jedź i doświadczaj z nami!

Słabo ci na myśl o sprzątaniu stajni - to na ochotnika o dodatkową godzinę poproś!

Boisz się jak wypadniesz przed grupą - wszyscy czekamy byś dołączył!

Spanie na łóżku piętrowym to wyzwanie - piżama pod pachy i leć do nas!

Sknera z ciebie - jedź i dopłać złotówkę lub dwie więcej!

Chodzenie po ogniu cię przeraża? Zacznij żyć, zamiast bać się śmierci!  



I przyjedź do Żelazka!

KLIK

0
Share
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Zapraszam na nowego bloga!

Zapraszam na nowego bloga!

Obserwuj mnie

  • youtube
  • facebook
  • twitter
  • instagram

POLECAM

  • KURS NOWA GRUPA 9,10.01.2021
  • Relaksacja w Grocie Solnej w Krakowie
  • TERMINY WYJAZDÓW DO ŻELAZKA W 2021

Popularne posty

  • Szanuj swoje słowo
    Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...
  • Niespodzianka dla Was
  • Tydzień z naturą w Żelazku 5.08 - 12.08.2020
    Kochani, zapraszam na tygodniowy wyjazd do Żelazka już w Sierpniu 2020  Będziemy spacerować po lesie, medytować w przeróżnych miejsc...
  • Żelazko covidówka 06.2020 za nami :)
    I kolejne Żelazko za nami, cudowni i wspaniali uczestnicy, niepowtarzalni gospodarze oraz natura, która nas po prostu kocha, zresztą zobacz...
  • Żelazko 11.06 - 14.06.2020 - minęło...
    Parostatkiem w piękny rejs wyruszyła doskonała ekipa :-) Dzięki wielkie :-) Kochani kolejny wyjazd do Żelazka jest  ...
  • Pragnienie bez pragnienia
    Jak tu czegoś pragnąć, tylko w proces ufając? Bez kontroli ? Bez ciągłego sprawdzania, czy i jak się zrealizuje? Odpowiedź na to pytani...
  • Pozwól rzeczom płynąć
    Jest pora posiłku, siedzę przy stole i kolega pyta czy może się dosiąść, odpowiadam, że oczywiście. Pyta czy pozostałe krzesła są wolne, bo...
  • Zasada lustra
    Świat to lustro, tak mówią, no to zobaczmy. Wyobraź sobie, że wchodzisz do gabinetu luster. W każdym ze zwierciadeł zobaczysz swoje zwi...
  • Jak motyle...
    Obserwowałam ostatnio motyle. Lato jest, a ja je lubię. W tym celu nawet lawendę i butleję posadziłam, żeby więcej ich było, gdyż/albowiem/...
  • Lustro jeszcze raz....
    Temat lustra wraca (poczytasz też o tym TUTAJ ),  więc postanowiłam krótkim przykładem oraz wierszem własnym się posłużyć ;-) Wyobraź s...

Archiwum bloga

  • ▼  2020 (27)
    • ▼  sierpnia (2)
      • Szanuj swoje słowo
      • Jak motyle...
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2019 (35)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2018 (45)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2017 (51)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (53)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (6)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2015 (56)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2014 (48)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecany post

Szanuj swoje słowo

Kolega z dziecięcych lat, na posta dotyczącego koła życia i śmierci, którego parę lat temu wstawiłam napisał mi komentarz, że to super tema...

O mnie

Jeżeli czujesz się:
Zestresowany? Zmęczony? Nieszczęśliwy? Znudzony swoim życiem? Doświadczasz chorób? Czy bywasz niezadowolony z relacji z bliskimi?

Jeśli tak, to Zapraszam:
Do czytania i komentowania artykułów, do kontaktu (tel. 666 019 377), oglądania mojego kanału na YouTube 

Na indywidualne spotkania rozwojowe,
Na kursy rozwoju osobistego,
Na kursy wyjazdowe tygodniowe na Podlasie,
Na kursy weekendowe z naturą do miejsca z duszą czyli Żelazka koło Ogrodzieńca,
Na relaksację do Groty Solnej Halit, start zawsze we wtorki o 20.00

Pomogę Ci osiągnąć:
Szczęście – odnajdziesz przyczynę wszystkich trudnych sytuacji, które Cię spotykają oraz znajdziesz drogę do ich rozwiązania,
Zdrowie – zrozumiesz z jakiego powodu każda choroba zaczyna się najpierw w głowie,
Bogactwo – znajdziesz genezę problemów finansowych przyciągniesz obfitości.

@szczesciezdrowieibogactwo

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Copyright © 2019 SZCZĘŚCIE ZDROWIE I BOGACTWO

Created with by Beauty Templates | Distributed by Gooyaabi Templates